Z prozą Macieja Siembiedy miałam dotychczas tylko raz przyjemność, gdy jakiś czas temu czytałam ,,Gambit". Już wtedy przykuło moją uwagę, że autor umiejętnie umie łączyć fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami oraz dodatkowo bawi się gatunkami literackimi oferując rozrywkę na najwyższym poziomie.
Dokładnie tak też jest w przypadku pierwszego tomu serii o Jakubie Kanii ,,444". Tytułowa liczba odnosi się to tajemniczej przepowiedni mówiącej, że właśnie co 444 lat, począwszy od roku 1000, ma pojawić się wybraniec, który będzie w stanie zakupować topór wojenny pomiędzy islamem a chrześcijaństwem. Jednym z takich wybrańców miał być polski król Władysław Warneńczyk. Wieki po jego śmierci Jan Matejko namalował obraz, w którym miały być zakodowana ta przepowiednia oraz odpowiednie wskazówki. Ten tajemniczy obraz, który przez wieki pojawiał się i znikał, był kradziony oraz ukrywany oraz prawie nic o nim się nie mówi stał się osią powieści sensacyjnej Siembiedy. Jego poszukiwania rozpalą wyobraźnie prokuratora Jakuba Kani, który swoimi działaniami wywoła zamęt w szeregach starodawnej organizacji, która zrobi wszystko by nikt nie dowiedział się o przepowiedni ukrytej w ,,Chrzcie Warneńczyka".
,,444" to wciągająca powieść sensacyjno-historyczna. Siembieda po mistrzowsku wykorzystuje prawdę historyczną aby na jej podstawie stworzyć zaskakujący obraz dziejów. Prowadzi czytelnika od roku 1000 do współczesności, a nawet w przyszłość genialnie łącząc wątki i co rusz zaskakując. Nic nie jest tutaj oczywiste czy możliwe do przewidzenia. Bawi się historią, nadając jej nowe brzmienie oraz dopełniając ją fikcją, także powstaje spójna, interesująca oraz wciągająca całość. Nagle doskonale znane fakty nabierają nowego znaczenia oraz czytelnik dowiaduje się całkiem sporo o najbardziej tajemniczym z obrazów Jana Matejki. Oczywiście, jak na prawdziwą powieść sensacyjną przystało, gdzieś w cieniu musi czaić się tajemniczy wróg, który tylko czeka aż główny bohater zbliży się za bardzo do rozwiązania, aby zaatakować. I w tym przypadku autor mocno zaskoczył i zdecydowanie zbił z pantałyku, co liczę mu jako ogromny plus bo spodziewałam się standardowych rozwiązań.
,,Czwórki" to świetna powieść rozrywkowa łącząca umiejętnie przygodę, tajemnicę, prawdziwą historię oraz ciekawych, nietuzinkowych bohaterów. Można z nią doskonale spędzić czas. Jest z pewnością nietuzinkowa oraz zaskakująca ale czyta się jednym tchem. To powieść, która z pewnością usatysfakcjonuje każdego miłośnika tajemnic, szyfrów oraz pradawnych spisków sięgających ponad granice państw. Siembieda wykorzystał to wszystko ale równocześnie zachował realizm i polski koloryt. Jest naprawdę bardzo dobrze więc z pewnością będę kontynuować serię z Jakubem Kanią w przyszłości. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2023 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 1,5 cm - 3,4 cm = -1,9 cm.