,,Ziemia przeklęta" to epicka, napisana z rozmachem opowiadająca o Barcelonie ale nie tej, którą znamy współcześnie. Autor zabiera nas w podróż w mroki średniowiecza, do połowy IX wieku aby opowiedzieć o mieście, którego jeszcze nie ma, które jest rubieżami Cesarstwa Rzymskiego i które staje się areną brutalnych walk o władzę. Akcja rozpoczyna się gdy młody, ambitny biskup Frodoi zostaje mianowany biskupem Barcelony. Próbuje traktować tę nominację jako wyzwanie ale to nie zmienia faktu, że jest to swoiste zesłanie. W trakcie podróży wraz z osadnikami do miasta jego losy splatają się z losami młodego rycerza Isembarda, jego siostry Rotel oraz karczmarki Elisy. Wtedy jeszcze nie wiedzą, że znajdą się w centrum wydarzeń, które odcisną na nich swoje piętno. Walki o władzę, okrutne zemsty, brutalne porwania, zabójstwa, misterne intrygi oraz ciągłe zagrożenie z każdej strony. Tym właśnie jest Barcelona i tam trzeba nauczyć się żyć i lawirować aby przetrwać. Mroczne miejsce, porzucone i zapomniane ale gwarantujące przewagę temu kto je posiądzie. Młodzi bohaterowie nie wiedzą jeszcze jak wiele będą musieli znieść, ile poświęcić oraz ile przetrwać aby osiągnąć upragniony spokój, dlatego krótkie chwile radości są na wagę złota.
,,Ziemia przeklęta" to pasjonująca i wciągająca powieść historyczna. Z rozmachem przeprowadza czytelnika przez ponad dwadzieścia lat dziejów Barcelony. Okres mroczny, niebezpieczny, pełen zawirowań oraz wzlotów i upadków. Autor doskonale oddaje realia historyczne równocześnie tworząc pasjonująca powieść przygodową z elementami romansu i baśni. Jego bohaterowie to postaci z krwi i kości. Niejednoznaczni, nie dający się wtłoczyć w żadne reguły ale w pewien sposób mocno wpisani w realia epoki. Grzeszą, spiskują, zabijają ale stoi za nimi coś większego. Każde ich zachowanie podyktowane jest średniowiecznym etosem, prawami stanu do którego należą lub własnymi ambicjami. Tak jak całej opowieści nie da się ich jednoznacznie ocenić. Bo całość ma w sobie coś więcej. To tutaj mieszają się wątki chrześcijańskie, polityczne ale i pierwotne wierzenia, które jeszcze nie umarły a zaledwie się przyczaiły.
Powieść Ferrandiza, mimo, że jest spora objętościowa, czyta się z zapartym tchem. Wartka akcja, nieoczekiwane zwroty akcji oraz doskonale oddany duch czasów wczesnego średniowiecza gwarantują rozrywkę na najwyższym poziomie. Jeśli ktoś zachwycił się ,,Katedrą w Barcelonie" to teraz koniecznie musi poznać dopiero rodzące się miasto, które co rusz rozrywają na strzępy kolejne ataki i tragedie ale które potrafi się odrodzić i powstać silniejsze a zawdzięcza to ludziom, którzy wtedy żyli i którzy o nie walczyli. To opowieść o mieście i ludziach, o wielkiej polityce ale i podstępnym przejmowaniu władzy, o miłości, zemście, namiętności, ambicji, cierpieniu, poświęceniu. Ta powieść ma wszystko! Porywa i jest idealną lekturą na długie jesienne wieczory. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2023 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 27,5 cm - 5,2 cm = 22,3 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz