,,Ktoś mnie pokochał" to drugi tom bestselerowej serii Bridgertonowie. Serial, który powstał na podstawie tego właśnie tomu, oglądnęłam już jakiś czas temu ale mimo to byłam ciekawa co wydarzyło się w literackim pierwowzorze.
Anthony to najstarszy z rodzeństwa. Z jednej strony oddany rodzinie, rozsądny opiekun, podpora i głowa rodziny. Z drugiej najbardziej zatwardziały londyński kawaler i rozpustnik. Nie ma kobiety, która na jedno jego skinie nie padłaby u jego stóp. Jednak i na niego nadchodzi pora. Podejmuje najważniejszą w życiu decyzję i postanawia się ustatkować. Jednak to nie będzie takie łatwe bo na drodze do ręki idealnej wybranki stoi ... jej starsza siostra. Edwina jest idealną kandydatką na wicehrabinę. Miła, spokojna, dobrze wychowana i znająca etykietę. Tylko że to Kate spędza mu sen z powiek a każde ich spotkanie kończy się starciem na słowa. To Kate jest dla niego wyzwaniem , którego nigdy nie miał.
Drugi tom serii Bridgertonowie idealnie wpisuje się w konwencję romansu historycznego. Jednak Anthony i Kate są parą, która zdecydowanie budzi większą sympatię. Ich nieustanne potyczki są okraszone nie tylko ogromną dawką humoru ale także i inteligencji. Oboje są sprzecznymi żywiołami i każde zderzenie musi wywołać gwałtowną reakcję, która wyzwala ogrom emocji i pasji. Od początku czuć chemię między nimi, jest gorąco, intensywnie i od początku wiadomo, że to musi skończyć się nie dokładnie w ten sposób, jaki oczekują sami bohaterowie. Oni próbują być racjonalni i tłumić uczucia jednak z tak silnym przyciąganiem nie da się wygrać.
,,Ktoś mnie pokochał" dosłownie się pochłania, nawet jeśli zna się zakończenie. To idealne połączenie romantyzmu z ogromną dawką humoru, który gwarantuje rozrywkę na najwyższym poziomie. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2023 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 15,4 cm - 3,5 cm = 11,9 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz