czwartek, 8 grudnia 2022

,,Zew nocnego ptaka" Robert McCammon

 Tytuł oryginału: Speaks the Nightbird

Och, co to była za opowieść! Tak wiem, na pierwszy rzut oka przeraża. Cegła na ponad 900 stron. I pierwsza myśl, że będziemy z tym walczyć długo. Jednak gdy już się zacznie to właściwie nie wiadomo kiedy uciekają strony i koniec przychodzi zdecydowanie za szybko.

,,Zew nocnego ptaka" to powieść, która przypomniała mi dlaczego tak kocham czytać. Potężna, wielowątkowa intryga, nasycona szczegółami, które skąpo udzielane dopiero w finale schodzą się w jedną oczywistą całość. Bohater, młody trochę zarozumiały, ciekawski i niesamowicie bystry chłopak, który nie daje się zwieść pozorom i zadaje mnóstwo niewygodnych pytań, nie raz przy tym pakując się w tarapaty. Dodatkowo zagadki, tajemnice, zabójstwa, nocne wyprawy i przede wszystkim ONA. Kobieta podejrzewana o bycie czarownicą i rzucanie czarów na sąsiadów. Małe miasteczko, zagubione gdzieś na amerykańskim wybrzeżu staje się areną, na której zmierzą się wcale nie nadprzyrodzone siły. To będzie walka na spryt i inteligencję i ... niech wygra lepszy.

,,Zew nocnego ptaka" to Powieść. Historia, która tętni życiem, która pochłania i wciąga. Przygoda, niespodzianka, zwrot akcji czy niebezpieczeństwo wyskakują prawie co stronę. I może w innych przypadkach, szczególnie przy takiej objętości, można by czuć przesyt czy znużenie. Tutaj jednak już w pierwszym rozdziale autor intryguje czytelnika, łapie go w sidła jego własnej ciekawości i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Powieść umiejętnie łączy w sobie elementy horroru, kryminału, powieści historycznej, powieści przygodowej czy lekkiego romansu. Z każdego gatunku wyciąga to co najlepsze i tylko sprawia, że każdy w niej może znaleźć coś dla siebie. Umiejętnie rozłożone wątki podgrzewają atmosferę i intrygują. Dodatkową zaletą są bohaterowie, prawdziwi z krwi i kości ale równocześnie niejednoznaczni, nie dający się wpisać w żadne schematy, skryci i obciążeni przeszłością, która dochodzi do głosu w najmniej spodziewanym momencie, próbując zaciemnić już i tak bardzo zagmatwany obraz. Przez bohaterów przemawiają też emocje. Zaczynając od tych najbardziej pierwotnych jak zawiść, zazdrość, nienawiść, zemsta, pożądanie aż po te dużo bardziej skomplikowane jak miłość, poświęcenie czy sprawiedliwość. Małe miasteczko i jego mieszkańcy stają się uniwersalnym przykładem społeczeństwa z jego wszelkimi zaletami i wadami.

O tej powieści można by dużo mówić, dużo opowiadać. Ale najważniejsze jest to, że to opowieść, która potrafi porwać i rozpalić wyobraźnię. Oderwać od rzeczywistości. Więc jeśli ktoś dokładnie tego szuka to pozostaje mi tylko powiedzieć: polecam gorąco!

2 komentarze:

  1. 900 stron ? autor miał prawdziwy polot. Z tego co opisujesz to ciekawa książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam że trochę takich książek mi brakowało. Długich wielowątkowych ale przy okazji takich, które nawet nie zauważa się kiedy znikają

      Usuń