wtorek, 17 kwietnia 2018

,,Byłaś moja" Abby Glines

 Tytuł oryginału: You Were Mine

Po pozytywnych wrażeniach z lektury ,,Wszystko przed nami" postanowiłam iść za ciosem i pozostać w kręgu New Adult. Cóż, tym razem nie było tak miło.

,,Byłaś moja" to historia Trippa i Becky. Osiem lat temu mieli krótki, wakacyjny romans, który skończył się wyjazdem chłopaka. Tripp nie chcą podporządkować się decyzjom wymagającym rodziców, porzuca Becky i ucieka. Ma nadzieję jeszcze kiedyś wrócić po dziewczynę. Los jest jednak przewrotny, Becky nie może mu wybaczyć tego co zrobił oraz tego, że musiała przejść sama przez bardzo dramatyczny okres w życiu. Osiem lat później chłopak wraca i chce odzyskać ukochaną. Nie jest to jednak takie proste.

Z tego co się zorientowałam ,,Byłaś moja" jest dziewiątym tomem całkiem długiej serii. Może to, że chyba wszystkie tomy są ze sobą dosyć mocno splecione zakłóciło mi odbiór fabuły. Cały czas miałam wrażenie, że zbyt łatwo i bezproblemowo wszystko się toczy. Największe problemy i tragedie szybko znajdują swoje rozwiązanie. Całość sprawia wrażenie bardzo powierzchownego i banalnego. Cała nienawiść Becky do Trippa, o której tyle się mówi na początku bardzo łatwo się rozwiewa, właściwie nie wiadomo kiedy. Tak samo jest z dramatem, który dziewczyna ukrywała przed znajomymi - okazuje się być on nieporozumieniem, które w sumie przechodzi bardzo bezrefleksyjnie.

Jakoś nie przekonała mnie do siebie ta powieść. Dwutorowość narracji - podział na narracje z punktu widzenia Trippa a potem Becky bardziej mnie denerwował niż stanowił walor. W sumie takie lekkie czytadełko do szybkiego zapomnienia.

p.s. WYZWANIE 2018 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu:  108,4 cm - 2,2 cm = 106,2 cm

1 komentarz:

  1. Czytałam tę książkę, ale kompletnie nie pamiętam o czym była :( Tak jak napisałaś, czytadło do zapomnienia. Abbi Glines ma lepsze i słabsze momenty a z tego co podpowiada lubimy czytać, to był jeden z tych gorszych momentów.

    OdpowiedzUsuń