Tytuł oryginału: Devil in Winter
Evie, trzecia z bohaterek cyklu Wallflowers, jest chyba najbardziej z nich zdesperowana. Do tego stopnia, że jedynym wyjściem jakie widzi jest zaproponowanie ślubu zdeklarowanemu rozpustnikowi i byłemu porywaczowi Lillian, lordowi St.Vincent. A i on nagle dostrzega w tym rozwiązaniu plusy - w końcu pozbędzie się problemów finansowych. Dramatyczna ucieczka przed pazernymi krewnymi dziewczyny, pośpieszny ślub a potem ... no właśnie, każde miało żyć po swojemu ale coś w planie poszło nie tak i żadne z nich nie upiera się przy rozstaniu.
,,Zimowy ślub" to trzeci tom cyklu, trochę inny od wcześniejszych. Więcej w nim jest akcji a mnie humoru. Ale i sytuacja głównych bohaterów jest zgoła odmienna. Nie spotykają się na sali balowej czy w ogrodzie ale ich wybory podyktowane są przez dramatyczną przeszłość. Evie, ucieka od dręczącej i znęcającej się nad nią rodziny a Sebastian, nagle musi przewartościować i na nowo ułożyć swoje życie. Skoro to romans historyczny, to mamy pewność, że po pokonaniu wszelkich przeciwności losu (a trochę się tego zbierze) bohaterowie będą cieszyć się upragnionym ,,happy endem". Ale zanim to nastąpi czytelnik musi uzbroić w cierpliwość i szybciej przewracać strony.
Lisa Kleypas to pisarka do której przyjemnie się wraca i tym razem nie rozczarowuje. Daje nam lekką ale dobrze napisaną opowieść, od której trudno się oderwać. Dodatkowym smaczkiem dla wszystkich jej fanek na pewno będzie wiadomość, że jedną z postaci drugoplanowych jest młodziutki Cam Rohan, późniejszy główny bohater powieść ,,Wyjdź za mnie" otwierającej cykl o rodzinie Hathaway.
p.s. WYZWANIE 2016 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 14,1 cm - 1,9 cm = 12,2 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz