piątek, 4 sierpnia 2023

,,Nadchodzi zima" Garri Kasparow

Tytuł oryginału: Winter Is Coming. Why Vladimir Putin and the Enemies of the Free World Must Be Stopped

 Chyba najbardziej szokująca jest data powstania i publikacji tej książki. Rok 2016! Krótko po zajęciu Krymu przez Rosjan. Zaczęła się destabilizacja Ukrainy, która doprowadziła do tego co od roku obserwujemy na ekranach oraz nagłówkach. Rok temu wybuch wojny zaszokował cały świat. Nagle zapanowało ogólnoświatowe oburzenie. Wydawać by się mogło, że to co się wydarzyło było czymś nieoczekiwanym, niespodziewanym, zaskakującym. Nic bardziej mylnego. Ta książka to dowód, że byli od dawna ludzie, którzy znali politykę i ambicje Putina, zdawali sobie sprawę  z tego do czego jest zdolny i próbowali głośno o tym mówić. Próbowali ostrzegać a przynajmniej nawoływali o większą ostrożność w relacjach z Rosją.

Jedną z takich osób był Garri Kasparow, jeden z najbardziej znanych mistrzów szachowych wszechczasów, który na początku XXI wieku zrezygnował z szachów by zająć się polityką. Próbował głosić i propagować demokratyczne standardy, które przez wiele lat swojej zawodniczej kariery obserwował na całym świecie. By zwrócić uwagę szerszej publiczności na swoją działalność wystartował nawet w wyborach prezydenckich, zdając sobie sprawę, że jest bez szans. Miał jednak nadzieję, że będzie to okazja by spróbować coś zmienić. Jak sobie dobrze zdajemy sprawę po etapie mamienia Zachodu a także swoich obywateli, w pewnym momencie Putin zerwał z iluzją demokracji i wprowadził system, w którym on sam i jego ludzie są niepodzielnymi władcami. Nadzieją na demokrację została pogrzebana a ci, którzy mu się sprzeciwiali musieli opuścić kraj albo liczyć się ze stałym niebezpieczeństwem wiszącym nad nimi i ich rodzinami.

Kasparow także opuścił Rosję ale nie przestało mu zależeć na kraju, dlatego podjął się bardzo szczegółowej analizy systemu, który wprowadził Putin oraz ludzie z nim powiązani. ,,Nadchodzi zima" nie jest tak szczegółowa jak ,,Ludzie Putina", którą niedawno czytałam. Kasparow nie wchodzi tak głęboko aby analizować to co doprowadziło do tego, że cała władza skupiła się w jednych rękach. On pokazuje szerszy kontekst i bardziej uniwersalne mechanizmy. Jako były szachista patrzy na wszystko jak na planszę i przewiduje ruchy przeciwnika. I jak czas pokazał, niestety, nie mylił się. Z perspektywy siedmiu lat jego książka poraża. Bez kompleksów krytykował Zachód a szczególnie USA za ich bierność i naiwność w stosunkach z Rosją. ,,Szczególne zaniepokojenie" zwrot, który się przewija a który nic nie niesie za sobą, teraz brzmi jak kpina, z której Putin nic sobie nie robił. To podkreśla tylko bezsilność oraz łatwowierność prowadzącą do tego, że współcześnie w granicach Europy prowadzi się wojnę. Siedem lat temu Kasparow apelował o wspieranie Ukrainy i wprowadzenie sankcji ekonomicznych, apelował o ograniczenie relacji z Putinem oraz nie dawanie wiary jego zapewnieniom i nie nabieranie się na przyjazne gesty.

,,Nadchodzi zima" po tym krótkim okresie jaki minął od jej powstania brzmi jak wyrzut i tylko podkreśla jak wiele czasu i okazji zostało zmarnowanych. Jak daleko pozwolono posunąć się Putinowi i jak potężna była polityka ustępstw Zachodu, na czele ze Stanami Zjednoczonymi. Kasparow wytyka błędy zarówno George'owi Bushowi jak i Barackowi Obamie. Obaj dali się nabrać i obaj wycofali się w relacji z Rosją, pozwalając jej robić to co zawsze chciała. Przymykali oczy na łamanie praw człowieka, naginanie reguł, handlowanie bronią i wspieranie terroryzmu. Siedem lat temu była szansa by uniknąć wojny, wystarczyło posłuchać. Dlatego ta książka tak szokuje! Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz