Są momenty w życiu, które zapadają w pamięci na zawsze. Są ludzie, którzy zostają w życiu na zawsze. Pierwsze zauroczenia, związki, małe radości, sukcesy. Wszystko smakuje najlepiej gdy obok jest osoba, która rozumie i wspiera. Najlepszy przyjaciel.
,,Firefly Lane" to opowieść może bez spektakularnych zwrotów akcji ale mimo to wciągająca i zapadająca w pamięć. Opowieść niezwykła w swej zwyczajności. Historia trzydziestu lat przyjaźni - prawdziwej przyjaźni, której nie ominęły wzloty i upadki, sukcesy, radości ale także zazdrość, złość i nieporozumienia odcisnęły na niej swoje piętno. Mimo to trwała i najważniejszych momentach pokazała swoją siłę.
Bohaterki powieści, Tully i Kate, poznały się jako nastolatki. Chociaż były swoim przeciwieństwem to więź, która je połączyła pokazała, że ich różnice wzajemnie się uzupełniają. Ich wady stają się zaletami, braki siłą. Jedna jest motorem napędowym a druga spokojną przystanią. Razem pokonywały przeciwności, zwalczały przeszkody i chociaż w rezultacie wybrały inne drogi to zawsze znajdowały czas by być razem.
,,Firefly Lane" to dobra, wzruszająca opowieść o sile przyjaźni. O radościach i smutkach jej towarzyszących. Bardzo bliska każdemu czytelnikowi i pozwalająca się w niej odnaleźć. To nie opowieść o herosach ale o zwyczajnych ludziach, z ich problemami i troskami. O ludziach trochę pogubionych, nieporadnych, popełniających błędy ale podnoszących się i mogących zawsze odnaleźć spokój pod bezpiecznym dachem przyjaciół. Bez patosu czy przesadnej koloryzacji przedstawione jest zwyczajne życie, które i tak może skrywać w sobie magię. I uczące, że najważniejsze nie są pozycja, sława, pieniądze ale zwykłe, małe momenty i ludzie, z którymi można je dzielić.
p.s. WYZWANIE 2021 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 75,3 cm - 3,8 cm = 71,5 cm.
Mam w planach książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuń