Autorzy próbują zdemaskować chorobę, która zbierała swoje największe 
żniwo pomiędzy XIV a XVII stuleciem. Tropią ją w księgach parafialnych, 
zbierają zapiski jej współczesnych, chwytają się pozostawionych śladów i
 tropów by wskazać jednego z najbardziej bezlitosnych i 
przemieszczających się bez żadnych przeszkód zabójców - dżumę 
krwotoczną. Określają w jaki sposób dochodzi do infekcji, jak się 
rozprzestrzenia, ile trwa czas inkubacji oraz jak przebiega sama 
choroba. I chociaż w większości przypadków choroba jest śmiertelna, to 
próbują również znaleźć odpowiedź dlaczego niektórzy ludzie po 
zachorowaniu mogą wyzdrowieć a inni nawet przebywając wśród zakażonych 
sami nigdy nie zachorują. Wnioski do jakich finalnie dochodzą autorzy są
 fascynujące i z łatwością można je przenieść na większość chorób 
zakaźnych.
,,Czarna śmierć" to praca, którą trzeba przeczytać, szczególnie teraz 
gdy świat walczy z inną pandemią. Już ponad 10 lat temu, na podstawie 
analizy średniowiecznej pandemii czarnej śmierci czyli dżumy 
krwotocznej, przygotowali scenariusze, co by było gdyby świat znowu 
nawiedziła wielka zaraza i jak można z nią walczyć i przed nią się 
chronić. Jeszcze rok temu te warianty i rozwiązania zakrawały o science 
fiction. Teraz to nasza rzeczywistość. Marzec i kwiecień 2020 roku 
pokazały jak łatwo zatrzymać świat i wszystko te rozwiązania, które 
zdawały się niewyobrażalne są możliwe i konieczne. Ponad 10 lat temu 
autorzy ostrzegali i zachęcali do obserwacji wirusów odzwierzęcych i 
snuli dywagacje jak badać łańcuchy rozprzestrzeniania się choroby. Wtedy
 to była teoria, teraz rzeczywistość. 
Chociaż książka koncentruje się na chorobie, która znikła z Europy to 
mechanizmy i rozwiązania, które przedstawia są bardzo aktualne i 
uniwersalne. Wręcz szokujące jest to, że pewne elementy w ogóle się nie 
zmieniły. Rozwiązania stosowane 500 lat temu w przypadku ,,czarnej 
śmierci" stosujemy także teraz w odniesieniu do koronawirusa. Zmienił 
się świat, cywilizacja ruszyła do przodu, nastąpił postęp w technologii 
 i medycynie a metody walki z chorobami pozostają takie same, tak samo 
jak sama natura chorób zakaźnych. Jest to szokujące i zmuszające do 
zastanowienia. Bardzo otwiera umysł i rozszerza horyzont. Polecam!

 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz