poniedziałek, 21 maja 2018

,,Zabić Sarai" J.A. Redmerski

 Tytuł oryginału: Killing Sarai

,,Zabić Sarai" to pierwszy tom siedmioczęściowej serii J.A.Redmerski. Akcja cyklu toczy się w środowisku zabójców na zlecenie. Już opis okładkowy sugeruje mroczną, brutalną i krwawą opowieść, przesyconą bezwzględnością. I w sumie taka jest to opowieść.

Już na pierwszych stronach trafiamy do świata mafii meksykańskiej. Świata gdzie ludzie, a szczególnie młode kobiety nie mają żadnych praw i są traktowane jest zabawki. Młodziutka Sarai, postanawia wyrwać się z niewoli. W tym celu wykorzystuje pierwszą nadarzającą się okazję. Jeszcze nie wiem, że z rąk mafiosa trafiła w ręce zabójcy. Jednak bezwzględny i surowy mężczyzna zaczyna przejawiać ludzkie uczucia. Los, który połączył Sarai i Victora zmusi ich do stawienia czoła śmierci oraz podjęcia wielu trudnych decyzji.

Powieść jest dosyć specyficznym połączeniem thrillera, powieści drogi, sensacji z elementami romansu i powieści psychologicznej. Mroczne, brutalne, bardzo krwawe tło łagodzą sylwetki bohaterów. Bo chociaż oboje udają twardych, szczególnie Victor, widać wyraźnie jak zaczynają kruszyć się ich pancerze i otwierają się na inne niż mechaniczne i zadaniowe spojrzenie na świat. Bardzo mocno jest to podkreślane dzięki zabiegowi autorki, która pozwala obserwować otoczenie właśnie z perspektywy postaci. To oni i ich ocena zdarzeń budują klimat historii, gdzie przeplata się ogromne zło i okrucieństwo z okruchami ludzkich zachowań i emocji. Nie wiedząc komu ufać ani co czyha przy następnym kroku, uczą się ufać sami sobie.

,,Sabić Sarai" jest nieźle skonstruowana dzięki czemu cały czas trzyma w napięciu oraz wywołuje całą gamę emocji. Momentami brutalność scen oraz stopniowanie napięcia akcji połączone z narastającą fascynacją między postaciami tworzy miks, który gwarantuje, że trudno będzie odłożyć książkę. Mnie jednak trochę nie przekonuje chwilami trochę przekombinowanie psychologiczne postaci i ich sprzeczność. Z zaciekawieniem obserwowałam kolejne towarzyszące wydarzenia, niczym w szybko pędzącym filmie sensacyjnym ale w pewnym momencie tego wszystkiego było już dla mnie za dużo. Ciekawa jestem jak dalej będą rozwijać się wątki więc z pewnością sięgnę po kolejne tomy ale raczej nie będzie to moja ulubiona seria.

1 komentarz:

  1. Czekałam na tę serię dość długo i jak tylko dowiedziałam się, że zostaje wydana, to byłam bardzo zadowolona. Dalej jestem :D Nie czytałam jednak jeszcze, bo czekam na kolejny tom, by historię Sarai i Victora czytać na raz :) Mam nadzieję, że po takim czasie czekania będę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń