Miłość nie jedno ma imię, pragnienie nie jedno ma imię, tęsknota nie jedno ma imię, i macierzyństwo nie jedno ma imię.
Damaris mieszka w małej wioske, zagubionej gdzieś w Ameryce Południowej. Jej życie to praca i telenowele. Chociaż wyszła za mąż bardzo młodo, pomimo wszelkich podjętych starań, wypełnienia wszystkich zabobonów i przesądów nigdy nie została matką. Teraz po przekroczeniu trzydziestki jest już za stara. Jednak wygaszona tęsknota nadal w niej tkwi. Skrzętnie skrywane uczucia dochodzą do głosu gdy przygarnia suczkę. Traktuje ją jak córkę, której nigdy nie miała. Uczucia jednak ulegają zmianie gdy okazuje się, że suczka będzie miała szczenięta. Paradoksalnie kobieta zaczyna czuć zazdrość do zwierzęcia, z któremu z łatwością przychodzi to czego ona jest pozbawiona.
W ,,Suce" pulsują emocje. Zarówno te widoczne na pierwszy rzut oka jak i te skrywane głęboko, przygaszone, ukryte przed światem. Wręcz każda strona jest nimi nasiąknięta. Pojawienie się zwierzęcia, suczki, burzy świat pozorów, który wybudowała wokół siebie bohaterka. To w zwierzęciu skumulowało się to przed czym zawsze uciekała - poczucie wstydu, że nie ma dzieci, bycie inną niż wszyscy naokoło i ogrom uczuć, których wcześniej nie miała na kogo przelać. Jednak jej miłość, tak samo jak pojawiła się nagle i gwałtownie tak samo gwałtownie zmieniła się w nienawiść i zawiść. Jest to tak mocne, że doprowadza do tragedii.
Króciutka powieść. Kilkadziesiąt minut czytania a ciężar treści przytłacza. Budzi niepokój, zaburza równowagę, uwalnia emocje i kotłuje myśli. Nie, nie jest to lektura przyjemna. To opowieść, którą trzeba przetrawić, przemyśleć. Musi zaboleć. Polecam!
czwartek, 10 listopada 2022
,,Suka" Pilar Quintana
Tytuł oryginału: La Perra
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz