Tytuł oryginału: Daringham Hall - Das Erbe
Czyż można nie lubić baśni? Szczególnie tych osadzonych w malowniczej
scenerii, gdzie splatają się potężne uczucia, skrywane są wielkie
tajemnice a bohaterzy są piękni, młodzi i gotowi stawić czoła
największym przeszkodom i uparcie walczyć o to co im się należy? Według
mnie, nie można przejść obojętnie obok takiego zestawu. Gwarantuje on,
że historia nas pochłonie i sprawi, że oderwiemy się od szarej, zimowej
rzeczywistości.
Tak jest i tutaj. ,,Powrót do Daringham Hall" to pierwszy tom trylogii
koncentrującej się na Benie Sterlingu. Swoim pojawieniem burzy on spokój
sielskiej angielskiej prowincji, twierdząc, że jest starszym synem
Ralpha Camdena i uzurpując sobie prawo do rodowego dziedzictwa.
Zachowaniem mężczyzny kieruje jednak pragnienie zemsty na rodzinie
Camdenów i odpłacenie za krzywdy jakie doznała z ich strony jego matka.
,,Powrót do Daringham Hall" to bardzo subtelna opowieść. Pomimo szybko
następujących, kolejnych czasem dramatycznych zwrotów akcji nic nie
wybija jej z przyjętych ram. Delikatnie i raczej spokojnie sportretowane
są uczucia bohaterów. Brakowało mi trochę więcej ognia, pasji,
szalejącej namiętności co lepiej oddawałoby uczucia bohaterów. Zamiast
tego jest typowy angielski dystans. Sama fabuła jest jednak ciekawa.
Stare domostwo skrywa sporo tajemnic, które (mam nadzieję) rozwikłane
zostaną w kolejnych tomach a i Ben oraz Kate mają przed sobą długą i
trudną drogę do przebycia. Już teraz postawiono przed nimi przeszkody,
więc pozostaje mieć nadzieję, że ich miłość pokona wszystko a oni sami
podejmą właściwe decyzje.
Jak na pierwszy tom, historia wypadła całkiem nieźle. Dobre zarysowała
fabułę, nakreśliła intrygę a przede wszystkim zainteresowała i zachęciła
do sięgnięcia po kolejne części. Ja na pewno będę wypatrywać.
Już nie mogę się doczekać trzeciej części tej serii :)
OdpowiedzUsuń