Europejczyk wierzy w wiele rzeczy. Wierzy w pieniądze, władzę, prognozę pogody, wierzy w to co mówią w telewizji, piszą w Internecie, czasem wierzy w Boga lub jakąś siłę wyższą kierującą światem. Normalne jest dla niego komunikowanie się z oddalonymi o tysiące kilometrów bliskimi. Jednak istnieje strefa życia i świadomości, którą bez wahania wkłada między bajki a każdego kto twierdzi inaczej skłonny jest z marszu skierować na badania psychiatryczne. To sfera duchów, szamanów i bezpośredniej ich ingerencji we współczesny świat. Dla nas, Europejczyków, szamanizm brzmi jak powrót do czasów prehistorycznych. Istnieją jednak miejsca gdzie zjawisko to stanowi normalności, a wręcz przeżywa swój renesans.
Reportaż Bartosza Jastrzębskiego i Jędrzeja Morawieckiego koncentruje się na obszarze współczesnej Buriacji i Mongolii. Opowiada fascynującą historię o podróży w świat duchów i szamanizmu. I nie jest to jakiś Ciemnogród. Szamanami zostają ludzie wykształceni, z tytułami naukowymi. Odnaleźli oni życiową równowagę w balansowaniu pomiędzy światem żywych i ich przodków. Ich relacje odsłaniają tajniki ruchu, odbudowę po czasach komunizmu oraz pokazują jak bardzo zakorzeniony jest w społeczeństwie. Pokazują świat gdzie nowoczesność miesza się z wielopokoleniową tradycją, realizm z metafizyką.
Autorzy stają się dla czytelnika oczami i uszami. Przebiegają azjatyckie miasta by pokazać to co najważniejsze, zebrać i wysłuchać najważniejszych bohaterów. Patrzymy na tę fascynującą rzeczywistość wyposażeni w podstawową wiedzę antropologiczną i etnograficzną by potem móc wyciągać własne wnioski. Patrzymy i uczymy się szanować tę kulturę jakże inną od naszej. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2015 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 100,5 cm - 1,8 cm = 98,7 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz