Przed Laurą pojawia się okazja, na którą od lat czekała. Drzwi do upragnionego awansu stają otworem, warunkiem jest jednak aby zbadała sprawę śmierci młodej dziewczyny, do której doszło na mazurskiej wsi oraz napisała na ten temat reportaż. Sprawa jest dosyć tajemnicza. Nikt nie wie dlaczego dziewczyna właśnie tam się znalazła ani kto mógł czyhać na jej życie. Laura napędzana ambicją od razu zabiera się do pracy. Nie będzie to łatwe bo już na samym początku zmierzy się z murem milczenia mieszkańców wsi. Dodatkowo razem z nią na Mazury został oddelegowany kolega Arek, do którego ma dosyć negatywne nastawienie.
,,Cisza w mazurskim lesie" to bardzo nieoczywista powieść. Jest w niej trochę z thrillera, trochę z powieści ekologicznej, trochę romansu a trochę opowieści o przebaczeniu i szukaniu drugiej szansy. To nieoczekiwane połączenie wątków sprawia, że całość jest pełna zaskoczeń i zawirowań. Nic tu nie jest oczywiste a każdy z bohaterów może pokazać swoją drugą, zaskakującą twarz. Na pewno największą zagadką jest sama Laura. Początkowo ambitna, nastawiona mocno na robienie kariery, arogancka młoda kobieta, która sprawia wrażenie silnej i zdecydowanej, z pasją prąca do przodu i nie potrzebująca niczyjej pomocy. Jednak to tylko fasada. Zburzyć mur jakim obrosła nie będzie łatwo ale jednemu z zainteresowanych nią mężczyzn może się to udać.
Ta historia niesie też w sobie silne przesłanie ekologiczne. Nie da się ukryć, że chociaż ten wątek zostaje zmarnowany i nie ma finalnie tak silnego wydźwięku jak się spodziewałam, to jednak trzeba przyznać, że dużo miejsca poświęcono tutaj trosce o naturę i pomoc zwierzętom. Czuć ogromną wrażliwość autorki na kierunkowaną właśnie na przyrodę.
Żaden thriller nie może się też obejść bez sekretów z przeszłości. I te tutaj też są i motywują bohaterów do podejmowania takich a nie innych decyzji. Okażą się niszczycielską siłą, która zakłóci ciszę panującą w mazurskim lesie.
Powieść Sandry Podleskiej to bardzo przyjemny przykład literatury obyczajowej, który wykracza pora ramy gatunku. Początkowo miałam problem z bohaterami bo irytowali mnie i wydawali się bardzo naiwni. Jednak w miarę lektury, zaczynałam rozumieć ich motywacje i coraz bardziej angażowała mnie akcja. To z pewnością ciekawa propozycja dla wszystkich którzy szukają nietuzinkowej książki nie tylko o uczuciach i emocjach ale także intrygującej i poruszającej ważne społeczne tematy. Fakt, może niektóre wątki zostały zbyt łatwo rozwiązane ale odbiór całości jest jednak bardzo pozytywny. Polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Filia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz