niedziela, 8 czerwca 2025

,,Dziennik zbrodni Kiriko (lat 76)" Hika Harada

Tytuł oryginału: 橋桐子(76)の犯罪日記

 Kiriko (lat 76) pracuje jako pani sprzątająca w typowej japońskiej firmie. Gdy umiera jej przyjaciółka i współlokatorka, boleśnie uświadamia sobie, że została zupełnie sama i bez wystarczających środków na dalsze życie. Nigdy nie wyszła za mąż, nie ma dzieci a jedyną rodziną są siostrzeńcy, z którymi nie ma kontaktu. Wtedy przypadkiem trafia na informację, że wielu seniorów znajdujących się w podobnej sytuacji decyduje się popełnić przestępstwo by trafić do więzienia, gdzie będą mieć zapewnioną opiekę. Staruszka po pierwszych oporach, postanawia działać. Tylko nie będzie to takie łatwe bo Kiriko tak na prawdę nie chce nikomu wyrządzić krzywdy. Więc jak znaleźć i popełnić zbrodnię, która nikomu nie szkodzi ale prowadzi do więzienia?

,,Dziennik zbrodni Kiriko (lat 76)" to fenomenalna książka, trochę przypominająca ,,Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął". Jednak ta pozornie lekka, urocza opowieść o staruszce, która chce wejść na drogę zbrodni ale równocześnie pakuje się w kolejne zaskakujące przygody, ma znacznie głębszą wymowę. Z wrażliwością, wyczuciem i delikatnością opowiada o najstraszniejszych aspektach starości - samotności i biedzie. Kiriko jest jeszcze sprawna i w tym momencie umie o siebie zadbać ale zdaje sobie sprawę, że ten stan w każdej chwili może się zmienić. Doświadcza tego, że coraz łatwiej ją skrzywdzić, zepchnąć na margines i pozbyć się z najbłahszych powodów. A nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc. Dlatego wplątuje się w kolejne afery, które przynoszą zaskakujące efekty.

Mimo, że obraz jaki wyłania się z powieści jest smutny i przygnębiający oraz wystawia negatywną laurkę japońskiemu systemowi opieki społecznej, który właściwie nie funkcjonuje i pozostawia seniorów samych sobie, to powieść jest zaskakująco ciepła i pozytywna. Pokazuje to co w życiu jest naprawdę ważne - przyjaźń, solidność, budowanie więzi nawet nieświadomie. Kolejne przygody Kiriko są zarówno śmieszne jak i wzruszające ale doskonale oddają jej charakter - pełen dobroci, nastawiony na pomaganie każdemu, współczujący i współodczuwający. Mimo, że cały czas w trakcie lektury pojawia się myśl, że starość jest do bani, to jednak pocieszająca jest myśl, że nasze działania jednak odgrywają ogromną rolę w tym jak będzie wyglądać przyszłość.

Polecam gorąco bo to książka ciepła, mądra, zabawna ale równocześnie zmuszająca do refleksji i zmieniająca spojrzenie na świat.

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu KIRIN!


p.s. WYZWANIE 2025 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 82,9 cm - 1,9 cm = 81,0 cm.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz