środa, 23 lipca 2025

,,Matrioszki" Marta Carnicero Hernanz

Tytuł oryginału: Matrioskas

 ,,Matrioszki" to jedna z tych książek, które nie da się łatwo zapomnieć. Surowa, pourywana proza, z której wyłaniają się historie dwóch kobiet - Sary i Hany. Na pierwszy rzut oka zupełnie inne historie. Hana mierzy się z traumatycznymi wspomnieniami z przeszłości, chce zapomnieć, chce żyć jak najdalej od tego co ją prześladuje. Jednak przeszłość wraca do niej w zaskakującej formie i zmusza ją do podjęcia decyzji, która może zmienić życie nie tylko jej. Natomiast z drugiej strony Europy, nastoletnia Sara przechodzi bunt bo właśnie dowiedziała się, że jest adoptowana. Chce dowiedzieć się jak najwięcej o swoim pochodzeniu ale zderza się z murem milczenia rodziców.

,,Matrioszki" to opowieść o kobietach, utkana z samych emocji. Nienazwana wojna odciska straszliwe piętno i ciągnie się długo po realnym zakończeniu. To co się wtedy wydarzyło jest nadal odciśnięte, przede wszystkim w myślach, emocjach, lękach, wspomnieniach kobiet. To one miały być narzędziem do eksterminacji narodu. Miały rodzić dzieci okupantów. Gwałcone, sprowadzone do roli przedmiotu, upodlone i zmuszone do rodzenia. Trauma, która żyje i której nie można zapomnieć, nie ważne jak daleko się ucieka. W ten sposób powstaje obraz tragicznego macierzyństwa, które odciska piętno i krzywdzi nawet gdy o tym się nie mówi. To także opowieść o poszukiwaniu swojej tożsamości i niejednoznacznej roli matki.

Powieść jest bardzo oszczędna w środki wyrazu. Skupiona na epizodach ale przez to bardziej dobitna, mocniejsza w wydźwięku, zbudowana na skrajnych emocjach i niejednoznacznych bohaterach. Ich postawy, tak odmienne, pokazują szeroką paletę uczuć - od gniewu, rezygnacji, marazmu po akceptację. I to wszystko czuć na każdej stronie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz