W krótkich odstępach czasu w okolicach Bielska-Białej dochodzi do trzech zabójstw. Pierwsze - rolnika jest najbardziej tajemnicze i zaskakujące bo w żaden sposób nie można znaleźć żadnego punktu zaczepienia by rozpocząć prawdziwe śledztwo. Nie ma rodziny, sąsiedzi milczą jak zaklęci a morderca tylko nieznacznie ubiegł chorobę, która i tak nieubłaganie by uśmierciła mężczyznę. Jednak kolejne, byłej kochanki mężczyzny, zaczyna podsuwać śledczym pewne tropy. Co z tego gdy dochodzi do trzeciego zabójstwa, które jest wstrząsające i zupełnie rujnuje nagromadzone teorie. Kostek i spółka jednak nie ustają w wysiłkach. Drążą, szukają, łączą fakty i nieubłaganie zmierzają drogą do poznania prawdy.
Po raz trzeci spotykam się z policjantami z Bielska-Białej. Żadne z ich poprzednich śledztw nie należało do łatwych. Odbijało się na ich życiu prywatnym i dużo mieszało we wzajemnych relacjach. Tutaj też tak jest. Oprócz podążania za tajemniczym mordercą, policjanci muszą uporządkować swoje życie prywatne. Mala musi ustalić jak właściwie ma wyglądać jej związek z Sokołem a Kostek ogarnąć relacje na linii rodzice-przyrodni brat. Nie ma łatwo. Szczególnie gdy dodatkowo ich przełożony chce jak najszybszych wyników.
,,Sam w dolinie" ma lepsze i gorsze momenty. Zaczyna się nieźle. Jest tajemniczo i zagadkowo. Mało poszlak, dużo domysłów i niedomówień, potem atmosfera trochę się rozpływa przez zbytnie rozbudowanie wątków romansowo-obyczajowych z życia policjantów. Zaczyna się swoista telenowela a śledztwo zupełnie schodzi na dalszy plan. Musi minąć chwila aby znowu zaczęło się coś dziać i znowu wróciło zainteresowanie. Bo Hanna Greń miała pomysł na zaskakujący twist i nieźle go rozłożyła ale trochę nieproporcjonalnie rozłożyła wątki przez co pojawił się moment znużenia, przeładowania trochę bzdurnymi zachowaniami i rozważaniami policjantów, zupełnie wytrącając ze skupienia na śledztwie. Mimo to warto się trochę pomęczyć i po przewracać oczami bo finał zaskakuje i myślę, że nikogo nie rozczaruje.
środa, 5 października 2022
,,Sam w dolinie" Hanna Greń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz