Tytuł oryginału: Me before you
Niepełnosprawność to nadal temat tabu, a przynajmniej w kulturze popularnej. Przyzwyczailiśmy się do melodramatycznych śmierci (np. w wyniku choroby jak w ,,Wichrowych wzgórzach" czy ,,Jesiennej miłości", wypadku - ,,Dla Ciebie wszystko" czy w imię wyższych wartości - ,,Pan Wołodyjowski"). Są pisarze, którzy potrafią opowiadać o trudnych i skomplikowanych uczuciach. To wszystko znamy i do tego nas przyzwyczajono.
Jojo Moyes poszła o krok dalej. Stworzyła piękną, poruszającą historię rodzącego się uczucia pomiędzy dwojgiem młodych ludzi. Ona - zwykła, przeciętna małomiasteczkowa dziewczyna, on - były rekin biznesu obecnie sparaliżowy. Czerpał z życia garściami aż do momentu gdy wypadek sprawił, że jego świat ograniczył się do wózka inwalidzkiego. Los zetknął tę dwójkę na chwilę i pomimo ogromnych ograniczeń pozwolił zupełnie inne spojrzenie na otaczającą ich rzeczywistość.
,,Zanim się pojawiłeś" bardzo wyraźnie zwraca uwagę na problem niepełnosprawności. Mimo, że wygładza i przemilcza wiele aspektów, które byłyby nie do przyjęcia dla przeciętnego czytelnika, pokazuje wystarczająco wiele. Tutaj, w powieści ma to uzasadniać finałową decyzję bohatera. Ten mocny wydźwięk społeczny nie pozbawia jednak powieści uroku i wdzięku. Jak na klasyczny melodramat przystało są i momenty do uśmiechu ale i takie gdy przydają się chusteczki. Główni bohaterowie, Lou i Will to pełnokrwiste, nietuzinkowe postaci. Uparci, pełni pasji, do końca walczący o swoje przekonania ale przede wszystkim pokazający, że nawet w najtrudniejszych sytuacjach trzeba łapać chwile szczęścia.
,,Zanim się pojawiłeś" to perełka. Dawno nie czytałam powieści obyczajowej która by była dobra i mądra. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2016 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 62,3 cm - 2,6 cm = 59,7 cm
Wszyscy polecają tę książkę, muszę i ja ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuń