niedziela, 28 stycznia 2024

,,Kwiaty w pudełku" Karolina Bednarz


 Przyznam, że do momentu sięgnięcia po ten reportaż miałam bardzo romantyczną i idealistyczną wizję Japonii. Kwitnące wiśnie na tle ośnieżonej góry Fudżi, piękne gejsze, zapracowani ludzie mieszkający w czystym, dostatnim państwie, a w tle Hello Kitty i szalone teleturnieje przeplatana z anime. Tak, to nadal jest jeden z elementów opisujących Japonię ale jak zawsze, prawdziwy obraz jest dużo mroczniejszy i bardziej skomplikowany, szczególnie jeśli się spojrzy na wszystko z perspektywy kobiet.

Sporo czytałam o sytuacji kobiet w krajach latynoskich i wydawało mi się, że tam jest to szczególnie trudne. Dlatego, gdybym czytała ,,Kwiaty w pudełku" bez podanej nazwy kraju, którego dotyczy, moje pierwsze skojarzenia biegłyby w kierunku Ameryki Południowej. Pod otoczką idealnego państwa, wysokiej kultury kryje się opresyjny system, którego ofiarami najczęściej są właśnie kobiety. W Japonii odbiera się im prawo do wykształcenia, awansu, szacunku, są ofiarami mobbingu, seksizmu, molestowania. Brzmi strasznie i zupełnie odbiega od tego co Japonia chce i pokazuje światu. Infantylizacja kobiet przez sprzedawanie w świat kultury kawaii jest jednym elementów, które mają ograniczać prawa kobiet. Ale to zaledwie wstęp do poznania wielu innych bolesnych, trudnych, wręcz nie do uwierzenia historii. Próbuje się wprowadzać prawa, które mają pomóc ale w większości są one martwymi zapisami. Nie wiele można zrobić przeciwko gwałtom, molestowaniu w środkach komunikacji miejskiej czy nienormalnemu dokładaniu obowiązków zawodowych tak aby kobieta nie była w stanie pogodzić pracy i rodziny. Mężczyźni jak zwykle nie widzą problemów, są przekonani że ich jedyną rolą jest zarabianie pieniędzy a nie pomoc w domu. I kiedyś jedna pensja spokojnie wystarczała jednak czasy prosperity w Japonii także dobiegły końca. Zamiast dążyć do zmian społecznych, Kraj Kwitnącej Wiśni próbuje tkwić w tradycji .... która tak naprawdę tradycją nie jest bo narodziła się stosunkowo niedawno, jakieś 200 lat temu.

,,Kwiaty w pudełku" Karoliny Bednarz odczarowują obraz Japonii. Nie jest to już kraj marzeń i radości ale kraj targany mnóstwem problemów, które próbuje się zamiatać pod dywan. Wiele aspektów bardzo długo udawało się skutecznie ukrywać póki gospodarka prężnie funkcjonowała i była mniejsza wymiana kulturowa. Teraz to wszystko zaczyna wychodzić na wierzch. Coraz mocniej daje się odczuć postępujące ubożenie społeczeństwa, jego starzenie a jak zawsze, w takich sytuacjach, na pierwszy ogień idą kobiety, którym odmawiano praw i sprowadzano tylko do roli służebnej. Mocny, dosadny reportaż jednak zapisany z ogromną wrażliwością i szacunkiem dla bohaterek. Otwiera oczy i zupełnie zmienia spojrzenie. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz