poniedziałek, 21 marca 2022

,,Stare kości" Douglas Preston, Lincoln Child

 Tytuł oryginału: Old Bones
 
Wyprawa Donnera to jedno z tragiczniejszych i bardziej tajemniczych wydarzeń w historii Ameryki. Grupa podróżników, pod koniec XIX wieku, przemierza góry Sierra Nevada i gubi orientację. Nadchodzi zima, zagubieni wędrowcy aby przeżyć popadają w kanibalizm. Archeolożka Nora Kelly staje przed nieoczekiwanym, zawodowym wyzwaniem. Na stanąć na czele grupy, która ma za zadanie odnaleźć Zaginiony Obóz, niezbadany dotychczas odłam grupy Donnera. Pikanterii poszukiwaniom dodaje plotka, że gdzieś tam powinno być ukryte warte ponad 20 milionów złoto. Równocześnie, w kilku miejscach na świecie zostają zbezczeszczone groby kilku potomków, jednego z uczestników Wyprawy Donnera. Ktoś ma ukryty cel aby interesować się dokładnie tymi badaniami. Początkująca agentka FBI Corrie Swanson zajmująca się kradzieżą szczątków, nieświadomie zacznie kroczyć drogą, na której jak bumerang będzie powracać pytanie: Co dokładnie wydarzyła się w XIX wieku w górach Sierra Nevada?


Fanom thrillerów chyba nie trzeba przestawiać duetu Preston&Child. Sama, w przeszłości, nie raz sięgałam po ich książki. To niezła mieszanina prawdy historycznej, solidnej wiedzy naukowej i szalonej fikcji literackiej. Robią to tak umiejętnie, że łatwo pogubić się w tym co jest prawdą a co zmyśleniem. I dokładnie tak jest, także w przypadku ,,Starych kości". Autorzy sięgnęli po mocne podstawy - Wyprawa Donnera, która jednoznacznie kojarzy się z kanibalizmem, złem, obłędem, szaleństwem - jest idealnym punktem wyjścia dla mocnej, intrygującej fabuły, która rozbudzi ciekawość, rozpali emocje i sprawie, że ciężko będzie odłożyć książkę, chociaż na minutę. I dokładnie tak jest. Jest szybko, mocno, tajemniczo a wszystko to obudowane solidną wiedzą o współczesnych dokonaniach naukowych. Preston i Child snują opowieść, która nie się nie wydarzyła ale mogłaby. Zderzają dwa  światy - archeologię z kryminalistyką i dają czytelnikowi zagadkę, której rozwiązanie tak naprawdę jest dopiero wstępem. I chyba to jest w tym wszystkim najlepsze, bo ,,Stare kości" to pierwszy tom nowej serii , więc jeśli tak się zaczyna, to chyba po kolejnych tomach można spodziewać się tylko więcej.

,,Stare kości" to, pomimo solidnych historyczno-naukowych podwalin, przede wszystkim czysta rozrywka. Tak, emocjonująca, intrygująca, zaskakująca. Wszyscy ci, który lubili takie seriale jak ,,Bones", ,,CSI", zaczytują się w książkach Rowlinsa, koniecznie muszą sięgnąć i na pewno będę usatysfakcjonowani. Dostaną tu doskonale znane motywy i chwyty. Pewnym odświeżeniem mogą być bohaterki. Dwie silne kobiety. Jedna z ustabilizowaną karierą, pewna swojej wartości kontra nowicjuszka, próbująca przekonać innych do siebie. Ich zderzenie może być katastrofą dla sprawy, która prowadzą ale może też okazać się sukcesem. Dwa zupełnie różne spojrzenia na to samo ale dzięki temu całościowy obraz sprawy nabiera zupełnie nowego kolorytu, jest ciekawszy, bardziej intrygujący i nabiera zupełnie nowego wydźwięku. Jest dobrze, a ja jestem na tyle zaciekawiona, jaka będzie następna sprawa, że czekam na kolejne tomy z serii. Polecam!

 Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Agora!

 

p.s. WYZWANIE 2022 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu:  121,6 cm - 2,2  cm =  119,4 cm.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz