niedziela, 18 lipca 2021

,,Oczy królowej" Oliver Clements

 

Tytuł oryginału: The Eyes of the Queen

 Anglia, XVI wiek. Tron królewski objęła królowa Elżbieta. Młoda władczyni przejęła władzę po siostrze Marii Stuart. Kraj dopiero zaczyna się stabilizować po latach walk politycznych i religijnych. Jest okres niebezpieczny i wręcz stworzony do knucia i spiskowania a knują i spiskują wszyscy.

Przyznam, że ostatnio rzadko się zdarza aby totalnie nie trafiła z lekturą. Są książki lepsze i gorsze, takie które się pochłania i te, które kończy się trochę z poczucia obowiązku i w sumie z nadzieją, że może jeszcze przed finałem zaskoczy. Jednak ,,Oczy królowej" jakoś nie mogą się w pasować w żadną kategorię. Pomysł wydawał się ciekawy i intrygujący - początek panowania Elżbiety I, Anglia wkracza w swój ,,Złoty Wiek". Opis też sugerował spiski, intrygi i tajemnice. Wydaje się, że połączenie tych dwóch elementów to wręcz idealny samograj. Opowieść, która wręcz nie potrzebuje nic więcej by wciągnąć czytelnika i zapewnić mu przygodę i intrygę, o której szybko nie zapomni. Coś jednak poszło nie tak.

 Zaczynałam czytać z zaciekawieniem. Początkowe rozdziały są idealne. Zagadka, spiski, morderstwa i tajemnica, która zapewnia przewagę temu to ją posiądzie. Zacierałam ręce bo tylko czekać co będzie dalej jeśli mamy tak mocne otwarcie. Niestety, dalej jest tylko gorzej. Główny wątek dosyć szybko się rozmył, rozmieniony na drobne przez nawarstwienie postaci, wątków, które dosyć mgliście się ze sobą łączą. John Dee, wybitny królewski agent, który przez opis sugerowany jest na postać pierwszoplanową prawie w powieści nie istnieje. Trudno o nim cokolwiek powiedzieć bo pojawia się i znika tak szybko, że jest raczej statystą niż pełnoprawną postacią.

Głównym problemem powieści jest brak spójności. Wszystkie przewijające się wątki wydają się być na siłę połączone w całość, tak aby pasowały do odgórnego pomysłu. Brakuje też iskry, charyzmy, która uciągnęła by cały koncept. Niestety, nie można o powieści, że jest lekką odskocznią na upalne wieczory bo jest chaotyczna i przez to męcząca w odbiorze. Może sprawdzi się jako wstęp co większego cyklu i z czasem autor wypracuje swój styl ale póki co jest średnio.

 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis!

  

 

  p.s. WYZWANIE 2021 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 80,2 cm - 2,7 cm = 77,5  cm. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz