wtorek, 28 lipca 2020

,,Telefonistka" Gretchen Berg


Tytuł oryginału: The Operator

,,Telefonistka" to powieść bardzo odbiegająca od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Odbiega od przeciętności formą, tematem a nawet sposobem prezentacji postaci. Przyzwyczailiśmy się do zaskakującej fabuły, wyraźnych, pełnokrwistych postaci, życiowych dramatów i zaskakujących zdarzeń zmieniających na zawsze życie wielu osób. Jeśli poruszany jest temat plotki to musi być ona szokująca, drażliwa i rujnująca na zawsze życie wielu osób. Tak jest w mocnych, zapadających w pamięć powieściach i filmach. Ale czy tak naprawdę jest w życiu? A może w prawdziwym życiu skandale i dramaty pojawiają się, by za chwilę odejść w zapomnienie i ustąpić pola czemuś innemu?

,,Telefonistka" to właśnie taka powieść. Jej osią są wydarzenia rozgrywające się w małym sennym miasteczku gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Małomiasteczkową rutynę i spokój najpierw burzy bezczelna kradzież z lokalnego banku a potem na jej miejsce wskakuje lokalny skandal dotyczący jednej z telefonistek. Autorka idealnie prezentuje absurdy i grę pozorów jaka istnieje w miasteczku. Przekładanie własnych animozji i problemów nad sprawy ogółu. Głupota, powierzchowność, małostkowość - wszystko to króluje tutaj niepodzielnie i idealnie zostaje wyeksponowane.

Debiutancką powieść Gretchen Berg czyta się dobrze, chociaż są momenty gdy do fabuły wkrada się chaos i łatwo się zgubić. Prezentuje zupełnie inny, trochę już niezrozumiały świat, gdzie kobiety zajmowały zupełnie inne miejsce w społeczeństwie a idee feminizmu były czymś obcym. Świat w którym kobieca rzeczywistość obracała się wokół domu, rodziny i sztywno nakreślonych stosunków społecznych. Długo czekamy na poznanie plotki, która stanowi centrum a potem tak naprawdę nie wiele się już dzieje. Szybko zostaje zamieciona pod dywan ale jej echo odbija się od kolejnych bohaterek i w jakimś sposób na nie oddziałuje wywołując początkowo niewielkie zmiany. Nie ma w tej powieści wielkich zaskoczeń, trudnych decyzji, jest zwykła małomiasteczkowa rzeczywistość, która chwilowo zostaje zburzona ale potem wraca na swoje tory. Tylko czy na pewno na te same? O tym trzeba się samemu przekonać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz