sobota, 22 lipca 2023

,,Otwarte wody" Caleb Azumah Nelson

Tytuł oryginału: Open Water

 Początki znajomości wydają się banalne. Schwytane spojrzenie, pierwsza rozmowa, pierwsze zaplanowane (lub nie do końca) spotkanie. Pozornie o tym jest ta opowieść: o nagłym zauroczeniu i rodzącej się bliskości między dwojgiem młodych ludzi mieszkających w Londynie. Ale sprowadzenie tej książki tylko do tego byłoby odarciem jest ze wszystkiego. Z magii zamkniętej w niespiesznym rytmie narracji, z poczucia uniwersalności, z uczuć, które chyba każdy zna.

Jednak to tylko jedna strona medalu. Obok pięknej, lirycznej, bardzo intymnej opowieści o uczuciach pojawia się to drugie znacznie mroczniejsze dno. Pojawia się współczesne oblicze rasizmu, nietolerancji, niedopasowania. Jest stale w tle, stale obecne i mocno oddziałujące na zachowanie bohaterów. Chcieliby żyć pełnią życia, być tacy jak reszta i czasem im się to udaje ale wtedy rasizm uderza z mocą, wytrącając ich z równowagi.

,,Otwarte wody" to bardzo emocjonalna, intymna i poruszająca opowieść o nie-Europejczykach w Europie. Pozornie obywatele na równych prawach, wychowani i dorastający w państwach Zachodu ale nadal niepasujący. Historia miłosna od której zaczyna się powieść staje się pretekstem by pokazać całą gamę uczuć, emocji, problemów jakie nimi targają. Z jednej strony ta bliskie i uniwersalne, znajome, że można spokojnie się z nimi utożsamiać ale za chwilę przekreślone przez inność, która wynika z nie do końca wykorzenionej nietolerancji i obawy przed innością. Pokazuje, że nadal kolor skóry jest czynnikiem decydującym, nadal istnieją podziały nawet jeśli uczucia, emocje, namiętności, obawy mamy dokładnie te same.

,,Otwarte wody" zarówno zachwycają jak i powodują wyrzut sumienia. To opowieść tak bardzo przepełniona emocjami, że nie da się wobec niej przejść obojętnie i nie można po jej lekturze pozostać obojętnym. Piękna proza, którą polecam!

1 komentarz:

  1. Czuję się zachęcona. Lubię takie lektury, które zmuszają do przemyślenia własnych postaw i wartości, a tu właśnie tego się spodziewam.

    OdpowiedzUsuń