środa, 10 stycznia 2018

,,Siedem sióstr" Lucinda Riley

 Tytuł oryginału: The Seven Sisters

,,Siedem sióstr" wpisuje się w nurt powieści, które w niewielkim stopniu zaskakują ale mimo wszystko przyjemnie się je czyta.

Przesycona magicznym, baśniowym klimatem opowieść o Mai, która po śmierci adopcyjnego ojca wyrusza w świat zachwyca swoją różnorodnością. Tak jak lubię, współczesność miesza się z przeszłością. Koleje losu ludzi żyjących na początku XX wieku określają to co dzieje się z bohaterami. Muszą oni na nowo złożyć w całość historię by lepiej zrozumieć samych siebie, pokonać strach i odważyć się stawić czoła nowemu. 

Takie schematy znane są z wielu innych powieści, mimo to z przyjemnością śledziłam wątki z przeszłości - Paryż okresu bohemy, opowieść o budowie Christo w Rio de Janeiro, Brazylię początku wieku. Takie tło sprawiło, że opowieść nabrała wyjątkowego smaku i egzotycznego klimatu. Dodało pikanterii głównemu wątkowi, który wypada dosyć słabo i mdło. Sama Maja także nie byłaby w stanie udźwignąć historii, jest kolejną heroiną, która nagle musi zmierzyć się z rzeczywistością i opuścić swój szklany pałac. Na szczęście, autorka w tle umieściła wystarczająco dużo niuansów i smaczków, które zachęcają do lektury a także do oczekiwania na kolejne tomy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz