Tytuł oryginału: Four swans
W rodzinie Rossa Poldarka zapanowała względna stabilizacja. Szczególnie
na linii Poldark - Warleggan. Obie rodziny starają się tak żyć aby
wzajemnie nie wchodzić sobie w drogę. Ross ma kopalnie, rodzinę, swój
krąg znajomych a George zyskuje najpierw mandat sędziego pokoju potem
posła w parlamencie. Wydaje sie, że nic nie powinno zakłócić kruchego i
niewypowiedzianego rozejmu. Nic bardziej mylnego.
W tym tomie na pierwszy plan bardzo mocno wysuwają się kobiety i to wcale nie Demelza jest najważniejszą z nich. Przyjdzie nam obserwować bolesne i trudne wydarzenia w życiu Morwenny, wątpliwości targające Caroline i Emmą, niepokój Elizabeth i niespodziewany wybuch namiętności w życiu Demelzy. Postawy różne tak i różne są te kobiety, każda inaczej podejdzie do poprzeczek jakie postawi przed nimi los. Jedne pokażą nowe, inne, odważne oblicze i zawalczą o to co im się należy. Ale i będą porażki, upokorzenia, błędy. Jak to się wszystko rozwinie? Pozostaje czekać i obserwować.
W ,,Czterech łabędziach" jest wszystko to za co lubię te serię: prawdziwe, naturalne ludzkie uczucia i emocje wystawione na próbę. Mierzenie się z własnym człowieczeństwem, doświadczenie całej gamy uczuć. Wszystko jednak ubrane w proste słowa i proste obrazy. Brak niepotrzebnego patosu czy moralizatorstwa. Dodatkowo coraz szerszy obraz historyczny rzeczywistości widzimy. Z perspektywy Anglii obserwujemy dochodzenie do władzy Napoleona i widzimy jakie konsekwencje miało to dla Europy.
W tym tomie na pierwszy plan bardzo mocno wysuwają się kobiety i to wcale nie Demelza jest najważniejszą z nich. Przyjdzie nam obserwować bolesne i trudne wydarzenia w życiu Morwenny, wątpliwości targające Caroline i Emmą, niepokój Elizabeth i niespodziewany wybuch namiętności w życiu Demelzy. Postawy różne tak i różne są te kobiety, każda inaczej podejdzie do poprzeczek jakie postawi przed nimi los. Jedne pokażą nowe, inne, odważne oblicze i zawalczą o to co im się należy. Ale i będą porażki, upokorzenia, błędy. Jak to się wszystko rozwinie? Pozostaje czekać i obserwować.
W ,,Czterech łabędziach" jest wszystko to za co lubię te serię: prawdziwe, naturalne ludzkie uczucia i emocje wystawione na próbę. Mierzenie się z własnym człowieczeństwem, doświadczenie całej gamy uczuć. Wszystko jednak ubrane w proste słowa i proste obrazy. Brak niepotrzebnego patosu czy moralizatorstwa. Dodatkowo coraz szerszy obraz historyczny rzeczywistości widzimy. Z perspektywy Anglii obserwujemy dochodzenie do władzy Napoleona i widzimy jakie konsekwencje miało to dla Europy.
p.s. WYZWANIE 2018 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 157,3 cm - 3,7 cm = 153,6 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz