niedziela, 30 czerwca 2019

,,Zagadka w bieli" J. Jefferson Farjeon


Tytuł oryginału: Mystery in White. A Christmas Crime Story

Akcja ,,Zagadki w bieli" rozgrywa się w okresie świąt Bożego Narodzenia. Pociąg, którym grupka przypadkowych osób podróżuje staje w zaspie. Zdesperowani pasażerowie próbują na własną rękę wydostać się z pułapki i dostać się do najbliższej stacji by móc kontynuować dalszą podróż. Ich plan jednak się nie udaje. Zagubieniu pośród śniegu trafiają do dziwnego, opuszczonego domu, gdzie w kominku pali się ogień, jest świeżo zaparzona herbata ale nie ma żywego ducha. Dziwną, tajemniczą atmosferę potęguje przeczucie, że musiało dojść do zbrodni a wkrótce wychodzi na jaw pierwsze morderstwo.

,,Zagadka w bieli" to kryminał utrzymany w podobnym klimacie jak powieści Agathy Christie. Zresztą powstał w tym samym czasie. Niewielka grupa osób, odcięta od świata, morderstwo i przeświadczenie, że mordercą musi być ktoś z pośród zebranych. Wszystko zaczyna się z przytupem, pierwsze kilka rozdziałów świetnie budują klimat, czuć narastające emocje potęgowane klimatyczną, śnieżną scenerią. Jednak im bardziej akcje zmierza ku rozwiązaniu tym jest gorzej. Nagle wszystko się rozmywa, staje się przegadane, brakuje mocnego suspensu, który mógłby wywrócić wszystko do góry nogami lub przynajmniej logicznie zamknąć całość. Oczywiście, zakończenie pasuje do całej fabuły ale jest ...nudne. Brakło w nim, wręcz na siłę doklejone do tego co na początku próbowano zbudować i niszczące cały potencjał otwarcia.

Bardzo przyjemnie mi się czytało przynajmniej pierwszą połowę książki, szczególnie lubię czuć kontrast tego co za oknem (czerwcowe upały) z tym co na kartach książki (sroga zimowa aura). Z ogromny zaciekawieniem próbowałam wymyślić co dokładnie się stało w Domu w Dolinie i chyba dlatego jestem tak rozczarowana zakończeniem, w którym zabrakło tego początkowego błysku. Jednak trzeba przyznać, że jest to ogromny odskok od współczesnych, nastawionych na szok i makabrę, kryminałów i horrorów. Tutaj raczej chodzi o powolną grę z czytelnikiem, zwracanie uwagi na szczegóły oraz wprowadzanie i prezentację różnych, czasem sprzecznych bohaterów, poprzez których dochodzimy do rozwiązania. I chociaż powieść ta kryminałom Agathy Christie nie dorównuje można z nią przyjemnie spędzić kilka letnich wieczorów. 

p.s. WYZWANIE 2019 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 88,0 cm - 2,2 cm = 85,8 cm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz