piątek, 28 czerwca 2019

,,Gambit" Maciej Siembieda


Kolejna powieść udowadniająca, że jednak najlepsze historie pisze samo życie. ,,Gambit" mocno opiera się na prawdziwych ludzkich losach tylko w nieznacznym ale bardzo istotnym elemencie uzupełniany jest o fikcję literacką, która spaja wszystko w jedną logiczną całość i tylko potęguje i tak już mocny sensacyjny wydźwięk.

Powieść podzielona jest na dwie cześci: ,,Czarne" i ,,Białe". Pierwsza koncentruje się na wydarzeniach jakie rozegrały się w trakcie II wojny światowej. Jednak nie opowiada o spektakularnych akcjach zbrojnych ale mozolnej robocie wywiadowczej. Młoda dziewczyna, Wanda Kuryło zupełnie przypadkiem zostaje wciągnięta w sieć spisków i intryg, najpierw w Warszawie, gdzie nieświadomie zostaje wspólniczką hitlerowskiego zbrodniarza a potem na Podkarpaciu dołącza do wywiadu AK. Tam dostaje też szczególne zadanie: ma poznać i ochronić niezwykły sekret, od którego może zależeć układ sił po zakończeniu wojny. Cześć druga powieści rozłożona jest okres powojenny. Wanda, teraz już żołnierz w służbie armii amerykańskiej, dowodzi służbami wywiadowczymi w Berlinie Zachodnim, próbującymi namierzyć ściągających do Niemiec radzieckich szpiegów. Jej uwagę przyciąga szczególnie jeden, zupełnie nieoczekiwany, który mocno wiąże się z jej wojenną przeszłością.

,,Gambit" to rasowa powieść szpiegowska. Trudno oczekiwać tutaj nagłych i nieoczekiwanych zwrotów akcji, chociaż kilka się znalazło. Bardziej koncentruje się na niuansach i cierpliwości. Akcja prowadzona jest niczym partia szachów. Każdy ruch prowadzi do celu, który na razie jeszcze nie jest zrozumiały dla strony przeciwnej. To wyważona rozgrywka pomiędzy siłami Wschodu i Zachodu, w której poszczególne postaci są tylko pionkami, które można poświęcić w jednej chwili. Całość fabuły opiera się na niewiadomych i napięciu jakie one wywołują. Każdy dodany element do tej misternej konstrukcji budzi zaciekawienie, intryguje, sprawia, że napięcie wzrasta, by coraz bardziej elektryzować. Dopiero finał przynosi nieoczekiwane odpowiedzi oraz burzy mur intryg budowanych przez obie strony konfliktu przez wiele lat.

,,Gambit" mnie wciągnął. Nie spodziewałam się, że można w oparciu o realne historie zbudować tak misternie utkaną intrygę szpiegowską. I nawet nie trzeba silić się na niepotrzebne szokowanie czy koloryzowanie. Jest to wbrew pozorom bardzo prosta opowieść, osnuta wokół wojennego dramatu i późniejszego podziału świata ,,Żelazna kurtyną". I chyba w tej prostocie tkwi siła bo ja nie mogłam się oderwać i z niecierpliwością czekałam na moment kiedy poznam finalne rozwiązanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz