wtorek, 15 sierpnia 2017

,,Bractwo Camelotu" Sam Christer

 Tytuł oryginału: The Camelot Code

Pozornie błaha kradzież, która kończy się zabójstwem antykwariusza zwraca uwagę policji. Nic tam nie pasuje do z góry przyjętych schematów, wręcz przeciwnie kradzież wartego kilka set dolarów krzyża pociąga za sobą kolejne śmierci. FBI oddeleguje detektyw Mitzi Fallon do zbadania tej sprawy. Śledcza przypadkowo odkrywa związki z tajną, wielowiekową organizacją oraz dotknie bardzo realnego i bliskiego zagrożenia.

,,Bractwo Camelotu" inteligentnie i logicznie łączy w jedną całość wątki historyczne, religijne i sensacyjne. Bazując na legendach arturiańskich buduje ciekawy i zaskakujący wątek odnoszący się do współczesnych zagrożeń. Sięga po odwieczne przekonanie poszukiwaczy spisków, że wszystko jest zakulisowo sterowane przez tajemne organizacje, do których należą możni tego świata. Do środka właśnie takiej organizacji będzie musiała wedrzeć się detektyw Fallon by rozwiązać swoją sprawę.

Chociaż jest to typowy przykład powieści sensacyjnej spod znaku ,,zabili go i uciekł" ma kilka momentów, które skutecznie przykuwają uwagę. Szybka akcja, niezwykła tajemnica, odwieczna walka dobra ze złem i wyścig z czasem aby odgadnąć oraz uniemożliwić plany wrogów - niby standard i banał ale interesująco podany, tak aby zadowolić nawet największego malkontenta. Idealna pozycja na urlop.

  p.s. WYZWANIE 2017 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 66,9 cm - 2,9 cm =  64,0 cm                  

1 komentarz:

  1. Brzmi intrygująco. Na razie co prawda mam inne plany czytelnicze, ale w wolnej chwili postaram się wziąć pod uwagę powyższy tytuł.

    OdpowiedzUsuń