niedziela, 28 lutego 2016

,,Dom tajemnic" Lorena Martin D.

Tytuł oryginału: Investing Gods

Nigdy nie ukrywałam, że jestem fanką skomplikowanych rodzinnych sag. Uwielbiam, gdy bohaterowie postanawiają poznać przeszłość swoją i swojej rodziny a im głębiej sięgają w przeszłość i więcej sekretów odkrywają tym lepiej. Tym bardziej zrozumiałym jest, że ,,Dom tajemnic" było powieścią, którą koniecznie MUSIAŁAM przeczytać.

Młoda Amerykanka, Amada, zaintrygowana murem milczenia jakim otoczyły historię rodziny jej babcie - Carmina i Hilda, postanawia sama na własną rękę okryć jakie wydarzenia stoją za takim a nie innym zachowaniem. W tym celu zaczyna się spotykać z sędziwym przyjacielem domu, Davidem. Jakież będzie jej zdziwienie gdy okryje koleje losu jej przodków i zrozumie, że najważniejszą osobą dramatu trzech kobiet był jej dziadek - Ramiro.

Opowieść zaczyna się lekko i przyjemnie. Najpierw serwowane są zabawne, czasem trochę wstydliwe i przykurzone anegdoty. Jest to jednak wstęp, który przygotowuje czytelnika do zmierzenia się z prawdziwie bolesnymi i strasznymi szczegółami. ,,Dom tajemnic" obejmuje ponad dwadzieścia lat trudnych dziejów Europy i Meksyku. Bohaterowie doświadczają okrucieństwa dwóch wojen. Dotyka ich wojna domowa w Hiszpanii i II wojna światowa w okupowanej Warszawie. Mocno zarysowane tło historyczne wpływa i determinuje życie wielu osób. Druga, warszawska część jest mroczna, okrutna i bezlitosna. Pozbawia złudzeń i nadziei ale równocześnie wiele wyjaśnia i pokazuje niezmienne mechanizmy według których funkcjonuje świat.

1 komentarz: