Tytuł oryginału: Capital: The Eruption of Delhi
Z Indiami i Delhi nieodłącznie kojarzą mi się kontrasty: ogromne bogactwo i skrajna bieda, piękno i brud, pęd ku nowoczesności i zacofanie, angielskie wykształcenie i analfabetyzm. Dużo z tego co jest tylko moimi skojarzeniami znalazło swoje odzwierciedlenie w reportażu Rana Dasgupta.
Ten Anglik w pierwszym pokoleniu, potomek rodzimych mieszkańców Delhi próbuje poznać i zrozumieć miasto, które trwa w nieustannym ruchu. Miasto, które się przeobraża cały czas. Cykl życia Delhi jest zupełnie inny niż znanych nam miast europejskich. Szybko wybuchło, rozrosło się, pochłonęło co tylko było w stanie i wypluło całe mnóstwo zupełnie nowych tworów. Skrajne kontrasty żyją obok siebie, korupcja budująca imperia, niesamowite bogactwo ale tuż obok wyzysk najbiedniejszych. Rana Dasgupta sięga głęboko i próbuje rozmawiać z przedstawicielami każdej z warstw tak aby jego obraz Delhi nabrał jak najwięcej szczegółów i detali, by był bardziej prawdziwy. Nie jest to łatwe zadanie bo stolica Indii wymyka się z przyjętych i znanych ram.
Autor porusza wiele zagadnień ale z pewnością jest to zaledwie kropla w morzu problemów z jakimi zmaga się Delhi a razem z nią całe Indie. Dla mnie szczególnie interesujące były rozdziały poświęcone kwestii outsourcingu, kobiet, podziału na Indie i Pakistan, problemów z nieruchomościami. To tak niewiele ale bardzo ważne i sprawiające, że lepiej zrozumiałam pewne zagadnienia. Szczególnie, że zaprezentowane są w sposób prosty i zrozumiały. Naświetlony najpierw jest kontekst po to by później skoncentrować się na konkretnych przykładach, które chociaż unikalne stanowią reprezentację całości.
,,Delhi. Stolica ze złota i snu" to interesujący reportaż, wnikający za zasłonę i pokazujący miasto a poprzez nie ludzi i ich problemy. Porusza, uświadamia, rozszerza światopogląd. Polecam!
Ten Anglik w pierwszym pokoleniu, potomek rodzimych mieszkańców Delhi próbuje poznać i zrozumieć miasto, które trwa w nieustannym ruchu. Miasto, które się przeobraża cały czas. Cykl życia Delhi jest zupełnie inny niż znanych nam miast europejskich. Szybko wybuchło, rozrosło się, pochłonęło co tylko było w stanie i wypluło całe mnóstwo zupełnie nowych tworów. Skrajne kontrasty żyją obok siebie, korupcja budująca imperia, niesamowite bogactwo ale tuż obok wyzysk najbiedniejszych. Rana Dasgupta sięga głęboko i próbuje rozmawiać z przedstawicielami każdej z warstw tak aby jego obraz Delhi nabrał jak najwięcej szczegółów i detali, by był bardziej prawdziwy. Nie jest to łatwe zadanie bo stolica Indii wymyka się z przyjętych i znanych ram.
Autor porusza wiele zagadnień ale z pewnością jest to zaledwie kropla w morzu problemów z jakimi zmaga się Delhi a razem z nią całe Indie. Dla mnie szczególnie interesujące były rozdziały poświęcone kwestii outsourcingu, kobiet, podziału na Indie i Pakistan, problemów z nieruchomościami. To tak niewiele ale bardzo ważne i sprawiające, że lepiej zrozumiałam pewne zagadnienia. Szczególnie, że zaprezentowane są w sposób prosty i zrozumiały. Naświetlony najpierw jest kontekst po to by później skoncentrować się na konkretnych przykładach, które chociaż unikalne stanowią reprezentację całości.
,,Delhi. Stolica ze złota i snu" to interesujący reportaż, wnikający za zasłonę i pokazujący miasto a poprzez nie ludzi i ich problemy. Porusza, uświadamia, rozszerza światopogląd. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2019 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 163 cm - 3,3 cm = -159,7 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz