poniedziałek, 25 września 2017

,,Miasto cieni" Ransom Riggs

 Tytuł oryginału: Hollow City

Osobliwego domu pani Peregrine już nie ma. Sama opiekunka osobliwych dzieci także nie jest sobą. Uwięziona pod postacią ptaka sama potrzebuje pomocy. Gromada osobliwców pod wodzą Jacoba i Emmy wyrusza w świat poza granice swojej pętli by szukać ratunku. Odwiedzą inne pętle, poznają kolejnych osobliwców i przyjdzie im się zmierzyć po raz kolejny z ukrytym złem.

,,Miasto cieni" to schematycznie napisana kontynuacja. Czasami wręcz razi (przynajmniej mnie, jako osobę już dorosłą) ślepe kierowanie się zasadą problem - genialne a jednocześnie proste rozwiązanie - błyskotliwe dzieci górą. Większa cześć powieści niestety tak wygląda. I nawet tło, na którym rozgrywa się akcja jest jakieś mało wyraźne. Jak dla mnie za mało magii, uroku, tej niezwykłej potrzeby przygody. Dopiero zakończenie łamie schemat, burzy spokój i sprawia, że na wszystko patrzy się zupełnie inaczej. Dużo wyjaśnia i sprawia, że ma się ochotę sięgnąć po kolejną część.

Tutaj także ogromnym plusem są zdjęcia pochodzące z kolekcji autora i jego znajomych. Niecodzienne, intrygujące, idealnie wpisujące się w klimat opowieści oraz podkreślające jej charakter. Są elementem, który jednoznacznie wyróżnia powieść na tle wielu innych powieści przygodowych z nutką fantastyki skierowanych do młodzieży.

  p.s. WYZWANIE 2017 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 46,3 cm - 2,8 cm = 43,5  cm                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz