środa, 26 lipca 2017

,,Spacer z białym Buszmenem" Laurens van der Post


 Tytuł oryginału: A Walk With A White Bushman

Trafiłam jak kulą w płot. Ostatnio czytałam trochę reportaży o Afryce - był i Arkady Paweł Fiedler i Paul Theroux oraz Ryszard Kapuściński. Okładka i tytuł sugerowała, że ,,Spacer z białym Buszmenem" wpisuje się w ten nurt. Chciałam poznać kolejne spojrzenie na Czarny Ląd. Ale spudłowałam!

,,Spacer.." to wywiad rzeka przeprowadzona z angielskim podróżnikiem, pisarzem, filmowcem, wojskowym Laurensem van der Postem (1906-1996) w 1986 roku. Urodzony w Afryce, spędził swoje życie wędrując po świecie, doświadczył II wojny światowej, był więźniem japońskiego obozu jenieckiego, przyglądał się zmianą jakie zachodziły na świecie w połowie XX wieku. Do jego znajomych należeli Carl Gustaw Jung, poeta T.S. Eliot. Znał Winstona Churchilla i lorda Mounbattena. Był zawsze tam gdzie coś się działo, obserwując, działając, pomagając. To jego ogromne doświadczenie jest właśnie przedmiotem rozmowy.

Wywiad-rzeka nie ma ram. Płynnie i naturalnie przechodzi od jednego tematu do drugiego. Jest i o religii, wojnie, poezji, sztuce, ludziach, świecie: Afryce, Azji, Anglii. Wszędzie jednak przebija wyjątkowe i bogate doświadczenie van der Posta. Z perspektywy swojego wieku celnie i dosadnie podsumowuje zachodzące zmiany wysnuwając uniwersalne i nadal aktualne wnioski. Mimo, że sam deklaruje, że nie przynależy do żadnego kościoła widzi potrzebę odnowy Europy w duchu jej chrześcijańskich korzeni. To co mówi o reformach Margaret Thatcher równie dobrze można przenieść na współczesny grunt polityczny. Dobitnie podsumowuje kondycję ludzkości i smutną wizję jej przyszłości zagubionej w dobie technologii. Jest też wrażliwym estetą doceniającym piękno poezji, Szekspira czy antycznych dramatów. Tak wiele w tak skondensowanej formie.

,,Spacer z białym Buszmenem" to dzieło kompletne, zwarte i bardzo uniwersalne. Wiele myśli, wniosków w nim sformułowanych nadal jest aktualnych i ważnych. Umiejętnie wyraża plątaninę myśli, które każdy ma w głowie. To jak rozmowa z mędrcem, który rozjaśnia obraz problemów i zmusza do poszukiwania własnych rozwiązań. Daje wskazówki, dzieli się wiedzą i doświadczeniem, przeskakując z tematu na temat.

,,Kiedy słychać było grzmot - pierwotny wyraz Słowa, przemawiający z chmur - Hotentoci mówili: Heitse. Bracia, cisza. Oto przemawia Stary Mistrz."

  p.s. WYZWANIE 2017 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 77,9 cm - 2,0 cm =  75,9 cm                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz