czwartek, 4 czerwca 2020

,,Bliżej, niż myślisz" Ewa Przydryga


Jest coś takiego w posezonowym nadmorskim kurorcie, że nadaje się na tło dla thrillera. Ulice jeszcze przed momentem tętniące życiem nagle pustoszeją, pękające w szwach pensjonaty zamykają się na głucho, cichnie śmiech, znika gwar. Wszystko zamiera. Pojawiają się ostatni, nieliczni goście, którzy sprawiają wrażenie jakby chcieli rozpłynąć się w październikowej mgle, zniknąć w cieniu. Taka z pewnością jest kobieta, goszcząca w pensjonacie Niki Wermer. Gdy pewnego wieczoru znika, nikt nie wierzy Nice, że w ogóle istniała bo nie pozostał po niej żaden ślad w pokoju. Wermer jest jednak pewna, że doszło do tragedii dlatego sama na własną rękę zaczyna prywatne śledztwo.

Thriller psychologiczny w wykonaniu Ewy Przydrygi to dla mnie nowość ale i pozytywne zaskoczenie. Od pierwszych stron powoli ale systematycznie buduje napięcie, równolegle prowadząc dwa zupełnie różne wątki. Jeden to skomplikowana, bolesna przeszłość głównej bohaterki znacząco wpływająca na to jaka jest obecnie, jak odbiera otaczająca ją rzeczywistość oraz jak sama jest postrzegana przez innych. Jej problemy z przeszłości sprawiają, że policja nie traktuje jej jako wiarygodnego świadka i bagatelizuje to co widziała. Kobieta jednak staje do walki, walczy z własnymi demonami i próbuje rozwikłać zagmatwaną sprawę kryminalną, która w pewnym momencie zaczyna zagrażać także jej życiu. Autorka tak splata oba wątki, że w pewnym momencie stają się jednym niesamowicie intensywnym i działającym na emocje tworem. Sprawiają, że można poczuć lekki niepokój. Nastrój potęguje mroczne jesienne tło, zapełnione cieniami, w którym cały czas ma się poczucie, że ktoś jest ukryty.

,,Bliżej niż myślisz" to bardzo dobrze napisana powieść, działająca na wyobraźnie i emocje. Niepokoi, porusza ale i intryguje oraz napędza ciekawość by poznać odpowiedzi skryte w finale. Z pewnością Ewa Przydryga ląduje u mnie na liście autorek, do których będę wracać. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Muza!
 
 
p.s. WYZWANIE 2020 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 114,2 cm - 2,3 cm = 111,9 cm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz