Tytuł oryginału: Life in a Medieval Village
Po zamku naturalną koleją rzeczy przyszła pora na wieś. To ona była naturalnym otoczeniem dworu, tam mieszkali ci, którzy pracowali dla pana. Czym się wyróżniali? Co ich opisywało? Jak właściwie wyglądała i funkcjonowała średniowieczna wieś?
Zasiadłam do lektury ,,Życia w średniowiecznej wsi" z ogromnym entuzjazmem. Nikogo chyba po raz setny nie muszę przekonywać, że lubię i pochłaniam wszelkiego rodzaju książki historyczne, a szczególnie te napisane przez sprawdzonych autorów, a małżeństwo Gies to takich już zaliczam. Tym razem za modelowy przykład średniowiecznej wsi wybrali angielską wioskę Elton. Na jej temat zachowało się mnóstwo źródeł historycznych na podstawie, których można wiele powiedzieć o mieszkańcach wsi i tym czym się zajmowali.
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów, z których dwa pierwsze są bardzo ogólne i wprowadzające w temat. Kolejne analizują dosyć dokładnie następujące zagadnienia: pana, chłopów, ich życie, zagadnienia związane z małżeństwem i rodziną, pracę, rolę parafii, zagadnienia związana z wymierzaniem sprawiedliwości aż do ostatniego rozdziału, który próbuje nakreślić granicę istnienia stereotypowej średniowiecznej wsi.
O ile lektura ,,Życia w średniowiecznym zamku" mnie pochłonęła i dostarczyła mi wielu nowych, ciekawych informacji to ,,Wieś" mnie zmęczyła. Nie ma tu za wiele nowych, świeżych czy skupiających uwagę wiadomości, jest sporo powielania dobrze znanych faktów, pomieszane z cytowaniem zachowanych rejestrów księgowych czy karnych. W moim odczuciu prezentowane dane są suche i nudne, brakuje w tym wszystkim życia jakie mimo biedniejszych i trudniejszych warunków tętniło na wsi. Dużo miejsca poświęca się ekonomi, finansom, na margines spychając kulturę, folklor, mentalność - czyli to co najbardziej fascynujące. Domyślam się, że taka struktura książki wynikła z dostępności materiału do badań. Trudno oczekiwać zapisków kulturalnych, jeśli weźmie się pod uwagę, że średniowieczna wieś była niepiśmienna.
Ciężko mi się czytało tym razem pracę małżeństwa Gies, chociaż oni robili co mogli by swoją narracją uatrakcyjnić taką ilość suchych, statystycznych danych. Z pewnością oczekiwałam czegoś bardziej wciągającego. Mimo to jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych średniowieczem.
Zasiadłam do lektury ,,Życia w średniowiecznej wsi" z ogromnym entuzjazmem. Nikogo chyba po raz setny nie muszę przekonywać, że lubię i pochłaniam wszelkiego rodzaju książki historyczne, a szczególnie te napisane przez sprawdzonych autorów, a małżeństwo Gies to takich już zaliczam. Tym razem za modelowy przykład średniowiecznej wsi wybrali angielską wioskę Elton. Na jej temat zachowało się mnóstwo źródeł historycznych na podstawie, których można wiele powiedzieć o mieszkańcach wsi i tym czym się zajmowali.
Książka podzielona jest na dziesięć rozdziałów, z których dwa pierwsze są bardzo ogólne i wprowadzające w temat. Kolejne analizują dosyć dokładnie następujące zagadnienia: pana, chłopów, ich życie, zagadnienia związane z małżeństwem i rodziną, pracę, rolę parafii, zagadnienia związana z wymierzaniem sprawiedliwości aż do ostatniego rozdziału, który próbuje nakreślić granicę istnienia stereotypowej średniowiecznej wsi.
O ile lektura ,,Życia w średniowiecznym zamku" mnie pochłonęła i dostarczyła mi wielu nowych, ciekawych informacji to ,,Wieś" mnie zmęczyła. Nie ma tu za wiele nowych, świeżych czy skupiających uwagę wiadomości, jest sporo powielania dobrze znanych faktów, pomieszane z cytowaniem zachowanych rejestrów księgowych czy karnych. W moim odczuciu prezentowane dane są suche i nudne, brakuje w tym wszystkim życia jakie mimo biedniejszych i trudniejszych warunków tętniło na wsi. Dużo miejsca poświęca się ekonomi, finansom, na margines spychając kulturę, folklor, mentalność - czyli to co najbardziej fascynujące. Domyślam się, że taka struktura książki wynikła z dostępności materiału do badań. Trudno oczekiwać zapisków kulturalnych, jeśli weźmie się pod uwagę, że średniowieczna wieś była niepiśmienna.
Ciężko mi się czytało tym razem pracę małżeństwa Gies, chociaż oni robili co mogli by swoją narracją uatrakcyjnić taką ilość suchych, statystycznych danych. Z pewnością oczekiwałam czegoś bardziej wciągającego. Mimo to jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych średniowieczem.
p.s. WYZWANIE 2019 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 73,7 cm - 3,0 cm = 70,7 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz