Tytuł oryginału: Kniv
Lubię takie zwroty akcji.. Lubię gdy sytuacja, która była uporządkowana, ugłaskana, taka pozornie idealna wali się i wywraca. Fakt, lubię to w książkach i serialach bo wtedy wiem, że będzie się dziać i z pewnością nuda nie grozi. Tak właśnie jest w dwunastym tomie z serii o Harry'm Holu.
Harry nie jest już przykładnym mężem i ojcem oraz wykładowcą w szkole policyjnej. Znowu pije, Rakel wyrzuciła go z domu a jego obecne życie to mrok i białe plamy. A gdy pewnego dnia budzi się w zakrwawionym ubraniu zaczyna docierać do niego, że coś się stało i to coś takiego, co wywróci na drugą stronę cały świat.
,,Nóż" nie jest może wybitnie oryginalny. Sporo błędnych tropów, fałszywych podejrzanych, którzy po kolei są eliminowani by na koniec zupełnie z niczego odsłonić prawdziwego sprawcę, który się duuużym zaskoczeniem. I chociaż fabuła trąci trochę schematami, może i jest naciągana, może trochę wydumana by podkreślić to jakim superhero jest Harry Hole ale chyba w tym tkwi siła tej serii. Wracamy do zapijaczonego, pogmatwanego Harry'ego, do jego pochrzanionego świata, gdzie nie wszystko jest białe czy czarne, by czekać na ten błysk talentu. I dokładnie jest tutaj nagłe zwroty akcji, mrok, pijacki bełkot i na koniec błysk by potem odejść jak na prawdziwego macho przystało w cień.
Harry nie jest już przykładnym mężem i ojcem oraz wykładowcą w szkole policyjnej. Znowu pije, Rakel wyrzuciła go z domu a jego obecne życie to mrok i białe plamy. A gdy pewnego dnia budzi się w zakrwawionym ubraniu zaczyna docierać do niego, że coś się stało i to coś takiego, co wywróci na drugą stronę cały świat.
,,Nóż" nie jest może wybitnie oryginalny. Sporo błędnych tropów, fałszywych podejrzanych, którzy po kolei są eliminowani by na koniec zupełnie z niczego odsłonić prawdziwego sprawcę, który się duuużym zaskoczeniem. I chociaż fabuła trąci trochę schematami, może i jest naciągana, może trochę wydumana by podkreślić to jakim superhero jest Harry Hole ale chyba w tym tkwi siła tej serii. Wracamy do zapijaczonego, pogmatwanego Harry'ego, do jego pochrzanionego świata, gdzie nie wszystko jest białe czy czarne, by czekać na ten błysk talentu. I dokładnie jest tutaj nagłe zwroty akcji, mrok, pijacki bełkot i na koniec błysk by potem odejść jak na prawdziwego macho przystało w cień.
p.s. WYZWANIE 2019 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 68,5 cm - 2,8 cm = 65,7 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz