Życie Magdy jest pozornie idealne: przystojny mąż, dobra sytuacja materialna, wygodne mieszkanie, ciekawa praca. Wszystko zmienia się w momencie gdy budzi się pewnego dnia i nie pamięta co stało się wcześniej. W mieszkaniu nie ma męża a wszystko wskazuje, że wcześniej doszło do dramatycznych wydarzeń. Jedynym oparciem Magdy nieoczekiwanie okazuje się być tajemnicza Nina, twierdząca, że jest jej przyjaciółką z czasów szkolnych. Magda próbuje poskładać na nowo informacje o sobie, swoim życiu i małżeństwie. Jednak zamiast sielanki odkrywa coraz bardziej przerażające fakty, które doprowadzą ją do szokującego finału.
,,Krok trzeci" to moje pierwsze spotkanie z thrillerami psychologicznymi Bartosza Szczygielskiego ale jeśli inne są równie dobre to chcę tylko więcej. Bo ,,Trzeci krok" elektryzuje, przykuwa do fotela i sprawia, że nie umiemy się oderwać. Autor tak prowadzi fabułę, że wręcz na własnej skórze odczuwany wszystkie emocje jakie targają bohaterką. Jej strach jest naszym strachem, jej niepewność - naszą niepewnością, jej niepokój - naszym niepokojem, jej gniew - naszym gniewem, jej zagubienie - naszym zagubieniem. Wszystko to buduje napięcie, narasta panika, namacalnym staje się poczucie uwięzienie, trzeba szukać drogi ucieczki od tego co się wie i paradoksalnie od tego czego nie można sobie przypomnieć. Stopniowe i powolne okrywanie prawdy nie przynosi wyczekiwanego katharsis - zamiast wolności jest wrażenie zacieśniania się klatki.
Cokolwiek napiszę o tej książce to i tak będzie za mało. Trzeba samemu ją przeczytać by zobaczyć jak sprawić żeby napięcie cały czas narastało a w finale wszystko nabiera nowego znaczenia. Trzeba zobaczyć jak głęboko można wniknąć w psychikę by stworzyć thriller, który budzi niepokój ale równocześnie jest bardzo wiarygodny, autentyczny i prawdopodobny. Nie trzeba silić się na zaskakujące zwroty akcji, szokujące wydarzenia by przykuć do fotela. Wystarczy kameralna scena, kilku bohaterów i takie wniknięcie w nich, ich relacje poprzez które wszystko wywraca się na nici i gdzieś w międzyczasie zaciera się granica między rzeczywistością, wyobrażeniem a fikcją. ,,Krok trzeci" to mocna, trzymająca w napięciu od pierwszych stron opowieść, której na pewno szybko nie da się zapomnieć.
,,Krok trzeci" to moje pierwsze spotkanie z thrillerami psychologicznymi Bartosza Szczygielskiego ale jeśli inne są równie dobre to chcę tylko więcej. Bo ,,Trzeci krok" elektryzuje, przykuwa do fotela i sprawia, że nie umiemy się oderwać. Autor tak prowadzi fabułę, że wręcz na własnej skórze odczuwany wszystkie emocje jakie targają bohaterką. Jej strach jest naszym strachem, jej niepewność - naszą niepewnością, jej niepokój - naszym niepokojem, jej gniew - naszym gniewem, jej zagubienie - naszym zagubieniem. Wszystko to buduje napięcie, narasta panika, namacalnym staje się poczucie uwięzienie, trzeba szukać drogi ucieczki od tego co się wie i paradoksalnie od tego czego nie można sobie przypomnieć. Stopniowe i powolne okrywanie prawdy nie przynosi wyczekiwanego katharsis - zamiast wolności jest wrażenie zacieśniania się klatki.
Cokolwiek napiszę o tej książce to i tak będzie za mało. Trzeba samemu ją przeczytać by zobaczyć jak sprawić żeby napięcie cały czas narastało a w finale wszystko nabiera nowego znaczenia. Trzeba zobaczyć jak głęboko można wniknąć w psychikę by stworzyć thriller, który budzi niepokój ale równocześnie jest bardzo wiarygodny, autentyczny i prawdopodobny. Nie trzeba silić się na zaskakujące zwroty akcji, szokujące wydarzenia by przykuć do fotela. Wystarczy kameralna scena, kilku bohaterów i takie wniknięcie w nich, ich relacje poprzez które wszystko wywraca się na nici i gdzieś w międzyczasie zaciera się granica między rzeczywistością, wyobrażeniem a fikcją. ,,Krok trzeci" to mocna, trzymająca w napięciu od pierwszych stron opowieść, której na pewno szybko nie da się zapomnieć.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu W.A.B!
p.s. WYZWANIE 2020 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 150,2 cm - 2,9 cm = 147,3 cm.,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz