,,Meksyk od kuchni" to książka, która zabiera czytelnika w fascynującą podróż po smak Meksyku. Robi to jednak bardzo kompleksowo. Autorka przez pryzmat kulinariów opowiada historię społeczną od czasów prekolumbijski (Majów, Azteków) aż do początku XX wieku.
Jedzenie towarzyszy ludziom cały czas. Czasem nawet specjalnie nie zastanawiamy się co i dlaczego jemy. Susana Osorio-Mrożek od strony kuchni pokazuje kulturę i społeczność meksykańską. Ciekawie, z ogromną wnikliwością prezentuje jak zmieniały się obyczaje, zachowania i co na to wpływało. Podkreśla specyfikę regionu, wraz ze wszystkimi cechami, które są dla niego charakterystyczne. Okrywa ciekawostki i niezwykłe odkrycia, które banalne ale miały przełomowe znaczenie w kuchni, nie tylko dla walorów smakowych ale także zdrowotnych. Zaczyna od początku - od Azteków. Tutaj mówi nie tylko o zwyczajnym, codziennym przygotowaniu posiłków ale także dosyć szczegółowo rozwija temat rytuałów, w tym i kanibalizmu. Potem już pokazuje jak bardzo przenikały się kultury w trakcie podbojów hiszpańskich i skąd Meksyk czerpał inspiracje.
Jej opowieść nie ogranicza się tylko do kuchni. Kuchnia jest ważna ale na szczęście Osario-Mrożek prezentuje znacznie szerszy kontekst. Pokazuje całe społeczeństwo, pełne różnorodności, zmieniające się i ewoluujące. Pokazuje problemy zarówno społeczne, kulturalne oraz polityczne. Bo nawet jeśli sobie tego nie uświadamiany to jedzenie i zwyczaje z nim związane zawsze są obecne i czasem mają nie ocenione znaczenie.
Książka to fascynująca podróż do Meksyku, kompleksowa, ciekawa, nieoczywista. Sięgająca do podstaw społeczeństwa, odsłaniająca jego najlepsze, najbardziej smakowite oblicze. Polecam!
Jedzenie towarzyszy ludziom cały czas. Czasem nawet specjalnie nie zastanawiamy się co i dlaczego jemy. Susana Osorio-Mrożek od strony kuchni pokazuje kulturę i społeczność meksykańską. Ciekawie, z ogromną wnikliwością prezentuje jak zmieniały się obyczaje, zachowania i co na to wpływało. Podkreśla specyfikę regionu, wraz ze wszystkimi cechami, które są dla niego charakterystyczne. Okrywa ciekawostki i niezwykłe odkrycia, które banalne ale miały przełomowe znaczenie w kuchni, nie tylko dla walorów smakowych ale także zdrowotnych. Zaczyna od początku - od Azteków. Tutaj mówi nie tylko o zwyczajnym, codziennym przygotowaniu posiłków ale także dosyć szczegółowo rozwija temat rytuałów, w tym i kanibalizmu. Potem już pokazuje jak bardzo przenikały się kultury w trakcie podbojów hiszpańskich i skąd Meksyk czerpał inspiracje.
Jej opowieść nie ogranicza się tylko do kuchni. Kuchnia jest ważna ale na szczęście Osario-Mrożek prezentuje znacznie szerszy kontekst. Pokazuje całe społeczeństwo, pełne różnorodności, zmieniające się i ewoluujące. Pokazuje problemy zarówno społeczne, kulturalne oraz polityczne. Bo nawet jeśli sobie tego nie uświadamiany to jedzenie i zwyczaje z nim związane zawsze są obecne i czasem mają nie ocenione znaczenie.
Książka to fascynująca podróż do Meksyku, kompleksowa, ciekawa, nieoczywista. Sięgająca do podstaw społeczeństwa, odsłaniająca jego najlepsze, najbardziej smakowite oblicze. Polecam!
p.s. WYZWANIE 2019 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 126,5 cm - 2,7 cm = 123,8 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz