piątek, 28 kwietnia 2017

,,Upadłe serca" Virginia C. Andrews

 Tytuł oryginału: Fallen Hearts

Jak to dobrze, że istnieją bohaterowie, z których decyzjami możemy się nie zgadzać a ich losy budzą nasz sprzeciw. Jeszcze lepiej gdy ewolucyjnie się zmieniają i mamy możliwość jak przebiega cały ten proces.

Tak właśnie jest z Heaven Leigh Casteel. Przez pierwsze dwa tomy śledziliśmy jej dramatyczne koleje losu - walkę z następującymi po sobie trudnościami, uparte dążenie do poznania prawdy o samej sobie i swoim pochodzenia ale przede wszystkim jak próbuje ocalić tkwiące w niej dobro pomimo ogromu zła jakiego doświadczyła w swoim młodym życiu. Teraz gdy już wydawać by się mogło, że wszystko odeszło, gdy powinna być szczęśliwa jako żona ukochanego Logana dopiero przekonamy się jak bardzo dzieciństwo i młodość odcisnęło na niej swoje piętno.

Heaven to już nie ta niewinna dziewczynka, chociaż w swojej ocenie nadal taka pozostała. Bezwzględnie sięga po to czego pragnie, umiejętnie manipuluje innymi, przez palce patrzy na świat i widzi tylko krzywdy, które ją dosięgają pomijając zupełnie to co sama robi. Jej dążenia cechuje bezlitosne odegranie się na wszystkich,którzy kiedykolwiek ją urazili. Niby pogardza bogactwem ale korzysta z niego do realizacji zamierzonych celów. Sama nie uświadamia sobie jak obłudne są jej działania.

,,Upadłe serca" to już nie poruszająca opowieść o delikatnej dziewczynce. To wysublimowana powieść psychologiczna pokazująca jak bardzo zło może wgryźć się w człowieka i po cichu go zawładnąć. Tam gdzie wcześniej było współczucie i litość, teraz pojawia się pogarda oraz odraza. Ale chyba teraz całość serii robi się ciekawsza bo mimo, że odrzuca, zwykła ludzka ciekawość pcha by zobaczyć co jest ukryte za ścianą. Po cichu liczymy, że ten kruchy zamek kłamstw runie a my będziemy oglądać jego upadek. Dla mnie jako czytelnika, który lubi dobre rozwiązania kolejne wolty fabularne i ewolucja postaci były trudne do zaakceptowania ale nie tracę nadziei na zmianę. Zobaczymy co nas czeka w kolejnym tomie.

  p.s. WYZWANIE 2017 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 112,7 cm - 3,5 cm =  109,2 cm               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz