poniedziałek, 4 lipca 2016

,,Utopce" Katarzyna Puzynska


Mała wioska ukryta gdzieś pośrodku lasu skrywa wielką tajemnicę. Dwadzieścia lat temu w niewyjaśnionych okolicznościach znikają dwie osoby. Pozostały po nich tylko zakrwawione ubrania i dziwny ślad na progu przypisywany wampirowi. Po latach śledczy z lipowskiego posterunku próbują na nowo przyjrzeć się sprawie i wyjaśnić co dokładnie wydarzyło się w sierpniu 1984 roku. Nie wiedzą jeszcze jak mocno ta sprawa wpłynie na nich samych.

,,Utopce" Katarzyny Puzyńskiej zachwyciły mnie swoim mrocznym, ciężkim klimatem. Listopadowe długie i ciemne wieczory, gęsty las, odosobnione miejsca i  niewyjaśnione zniknięcia sprawiają, że wręcz namacalne staje się to co otacza policjantów. Zdrowy rozsądek mówi, że trzeba rozwiązania sprawy szukać w szarej rzeczywistości i sprawca powinien być człowiekiem ale niezwykła aura zaprzecza zdrowemu rozsądkowi. Wszystkim udziela się zabobonna wiara mieszkańców Utopców. Wydaje się, że wszystko może się zdarzyć. Jednak to tylko gra pozorów i cieni. Wystarczy wejść głębiej w zamkniętą społeczność by zrozumieć, że każdy skrywa swoje własne ,,trupy" w szafie a obecność węszących policjantów jest im bardzo nie na rękę.

,,Utopce" to kawał świetnej literatury kryminalnej. Cały czas trzymają czytelnika w napięciu, stopniowo budują klimat i potęgują napięcie. Z niecierpliwością przewraca się kartki snując co rusz nowe domysły. Umiejętnie podsuwana ślepe tropy, kolejne zwroty akcji sprawiają, że zakończenie jest zaskoczeniem i to całkiem satysfakcjonującym. Dużym atutem są też bohaterowie wyraziści, niebanalni, o na tyle skomplikowanym życiu osobistym, że z zainteresowaniem obserwuje się ich działania i decyzje jakie podejmują.

To dopiero moje pierwsze spotkanie z Katarzyną Puzyńską ale na tyle udane, że zamierzam kontynuować przygodę z policjantami z Lipowa. Powieści jak znalazł na letnie wieczory. Polecam!

p.s. WYZWANIE 2016 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 70,2 cm - 3,5 cm = 66,7 cm  

2 komentarze:

  1. Ta seria jest świetna :) Autorka robi furorę na blogach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu poznać twórczość Puzyńskiej :)

    OdpowiedzUsuń