środa, 13 stycznia 2016

,,Dla Ciebie wszystko" Nicholas Sparks

Tytuł oryginału : The best of me

Nicholas Spark to jeden z tych pisarzy, z którymi mam problem. Zawsze gdy zaczynam czytać jego książki najpierw zgrzytam zębami na styl pisarstwa,które uparcie uprawia. Proste zdania, naiwne opisy, wszystko jak z zeszytu pensjonarki. Czytam, i zastanawiam się dlaczego? Dlaczego jak chętnie ludzie sięgają po jego powieści? Dlaczego są one tak chętnie ekranizowane? Sama nie wiedząc kiedy, także daję porwać się opowiadanej historii, by na koniec pociągnąć nosem i stwierdzić, że jednak nie była taka zła.

Nie inaczej jest i w tym przypadku. ,,Dla Ciebie wszytko" to opowieść oparta tak na prawdę na jednym wątku. Ponownego spotkania Dawsona i Amandy. Los zetknie ich po ponad dwudziestoletniej rozłące na pogrzebie przyjaciela, by mogli się przekonać, że młodzieńcze uczucie, które ich kiedyś połączyło wcale nie wygasło. Obecnie każde z nich ma ze sobą bagaż doświadczeń i zobowiązań. Ich jedyną szansą aby móc wszystko zrozumieć i podjąć decyzje jest wspólny weekend, który na zawsze odmieni ich życie.

Sparks nie byłby sobą gdyby nie zaserwował nam całej gamy emocji. Nie daje bohaterom pożyć spokojnie ale cały czas wystawia ich na najcięższe próby. Nie twierdzę, że nie można się przy tym wzruszyć ale gdy zna się już trochę jego twórczość można to przewidzieć. A wtedy wszystko traci swoją wymowę i ociera się o banał. ,,Dla Ciebie wszystko" to też taki schematyczny wyciskacz łez ale mimo wszystko Sparks to niezły rzemieślnik i sprawnie prowadzi akcję. Wszystko to sprawia, że czyta się całkiem sprawnie i przyjemnie. Dobra lektura na wieczór z kocem i herbatą.

p.s. WYZWANIE 2016 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 152,6 - 2,7 cm =149,9
cm

1 komentarz:

  1. Nie czytałam ani jednej książki Sparksa, ale oglądałam każdy film. Mimo, że bardzo mi się podobają i zwykle kończę cała zapłakana, to mam wrażenie że każdy ma taki sam schemat, tylko inną historię. Nie wiem czy sięgnę po jego książki, może kiedyś jak zakupię w promocji ;D

    OdpowiedzUsuń