sobota, 11 kwietnia 2015

,,Ciemne tunele" Siergiej Antonow

Dopiero wgryzam się w świat postapokaliptyczny. Powoli go poznaję. Jak na razie, głównie, moskiewskie metro. Siergiej Antonow wraca to rzeczywistości wykreowanej w ,,Metrze 2033". Jego bohater, anarchista Anatolij, wyrusza z rodzinnej stacji z pozornie prostą misją zniszczenia laboratorium, w którym ma być wytwarzana nowa przerażająca broń - ludzie, idealnie zmutowani do walki i posłuszeństwa. Jak to zawsze jest w przypadku pozornie łatwych zadań - coś musi pójść nie tak aby mogła zacząć się prawdziwa akcja. I tak też jest tutaj. Nie oczekujcie jednak, że zdradzę szczegóły. Nie będę psuć zabawy.

,,Ciemne tunele" są książką bardzo zwięzłą. Dużo akcji, miejsc i postaci zostało upchniętych na zaledwie 300 stronach. Cóż, autor miał ułatwione zadanie bo nie tworzył nowego Uniwersum - musiał się tylko wpasować w to stworzone przez Glukhovsky'ego. Przyznaję, że całkiem zgrabnie mu się to udało. Przemierza się znajome jak i nowe stacje, czuje ten sam klimat, oprócz znanych zagrożeń pojawiają się kolejne, czasem groźniejsze. Fabuła jest tak naładowana, że nie ma prawa nudzić, książkę się pochłania w rekordowym tempie. Jedyne co denerwuje, to pewna niespójność. W pewnych momentach ciężko nadążyć za wątkami. Pojawiają się nie do końca wyjaśnione przeskoki fabularne.

Cykl ,,Uniwersum Metro 2033" stanowi niewątpliwie pewien fenomen na rynku wydawniczym. Niesamowite jest to, że kolejni autorzy dokładają swoje cegiełki, tworząc kolejne odsłony. Antonow wykazał się ogromną odwagą próbując konkurować z oryginałem. Nie jest to powieść na miarę ,,Metra 2033" ale ciekawe uzupełnienie.

p.s. WYZWANIE 2015 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 143,8  cm  - 2,0 cm = 141,8 cm 

1 komentarz:

  1. Czytałam już o tym cyklu. I mam go w planach, gdyż zapowiada się niezwykle interesująco.

    OdpowiedzUsuń