środa, 3 grudnia 2025

,,Klątwy, duchy i zbrodnie" Renata Kuryłowicz


 Nie jest żadną tajemnicą, że lubię książki o wszelkiego rodzaju niewyjaśnionych zjawiskach. Opowieści o duchach, w duchu true crime, o tajemniczych miejscach czy zdarzeniach, które można interpretować na różne sposoby. To wszystko mnie ciekawi więc oczywistym jest, że musiałam sięgnąć po książkę Renaty Kuryłowicz. Samej autorki nie kojarzę ale temat mnie skusił.

,,Klątwy, duchy i zbrodnie" to podzielona tematycznie praca przybliżająca szereg zjawisk, które da się interpretować na różne sposoby. To trochę opowieść o duchach, wampirach, opętaniach i egzorcyzmach, niewyjaśnionych zjawiskach, ale przede wszystkim o ludziach. Autorka nie idzie na łatwiznę, nie chce straszyć ani bazować na taniej, sensacyjnej rozrywce. Co wcale nie jest łatwe bo niektóre z przywołanych historii są idealne do rozgrzania wyobraźni, żeby tylko przywołać historię Anneliese Michel, która wkroczyła do popkultury. Autorka z ogromną wrażliwością poprzez każdą przywołaną historię pokazuje ludzi i ich problemy oraz co jest najstraszniejsze, niezrozumienie przez środowisku. Wiąże się to często z brakiem wyrozumiałości dla sytuacji, brakiem odpowiedniego leczenia, zakorzenionym strachem i zabobonem. To wszystko prowadzi do zbrodni, które potem stają się pożywką dla rozwijania się niesamowitych historii.

Wiele z przywołanych historii znałam już wcześniej jak historia egzorcyzmów A. Michel, nawiedzonego domu w  Amityville czy o Slender Manie (polecam świetny reportaż z Czarnego) ale i tak całość czytałam z ogromnym zainteresowaniem. Każdy rozdział oddziałuje na wyobraźnię i emocje, nie straszy ale uświadamia ile zła i niezrozumienia jest wokół nas. Do czego zdolni są ludzi i jak łatwo nimi manipulować. To nie jest książka o rzeczach nie z tego świata ale o czymś realnym. I nie ważne czy wierzymy w duchy, czy podejrzewamy sprytną manipulację z pewnością dla każdego książka Renaty Kuryłowicz będzie przeżyciem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz