poniedziałek, 30 grudnia 2024

,,Na zawsze w sercu" Gry Kappel Jensen

Tytuł oryginału: Forglem mig ej

 Po wakacyjnej przerwie cztery przyjaciółki wracają do Akademii Rosenholm. Dramatyczne wydarzenia jakie rozegrały się w poprzednim roku szkolnym położyły się cieniem na ich życiu. Obietnica złożona duchowi zamordowanej Trine bardzo im ciąży i z większym zaangażowaniem spróbują odkryć co wydarzyło się przed laty. Jednak drugi rok nauki w akademii to czas gdy muszą podjąć pierwsze decyzje co do swojej przyszłości. Zaczynają się ukierunkowywać ich zdolności, jednak nie wszystko przebiega tak jak to zostało zaplanowane.

,,Na zawsze w sercu" to tom lepszy niż ,,Róże i fiołki". Mocniej skoncentrowany na głównym wątku, którym jest poszukiwanie zabójcy Trine. To właśnie na śledztwie skupi się cała uwaga, szczególnie, że dziewczyny wpadną na ważny trop. Nie ma tutaj też aż tylu romantycznych zawirowań, chociaż to co wydarzyło się wcześniej zaważy na rodzącej się przyjaźni. Odkryte zostanie kilka sekretów oraz do głosu dojdą tłumione pragnienia, szczególnie, że dostaną wsparcie z nieoczekiwanej strony. Jak wcześniejszy tom koncentrował się głównie na Kristine, to teraz na pierwszy plan wysuwa się Malou - bohaterka najbardziej niejednoznaczna, zadziorna i zdeterminowana. To ona będzie siłą napędową całej opowieści i nada jej charakter.

Trzeba przyznać, że robi się ciekawiej w tym tomie. Po pierwszym uważałam, że jest to tylko miła historyjka, lekka, łatwa i przyjemna do czytania ale równie szybko uciekającą z pamięci. I tak w sumie było, bo gdy zaczynałam czytać ten miałam problem żeby się połapać. Jednak ta część mnie wciągnęła. Jest mroczniejsza, bardziej skupiona na wątku kryminalnym, ujawnia kilka zaskakujących sekretów, które zmieniają perspektywę a przede wszystkim ma zakończenie, które woła: ja chcę ostatni tom! Warto dać tej serii szansę, bo zdecydowanie pierwszy tom nie zapowiadał tego co dzieje się później. I tak,nadal jest to opowieść dla młodszych czytelników, więc mimo wszystko całość  jest w wersji soft, ale nadal wciąga. 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Book4Ya!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz