piątek, 29 maja 2015

,,Prawo powrotu" Rebecca Pawel

I znowu Hiszpania początków XX wieku. Tym razem Salamanka w 1940 roku. Podczas gdy w całej Europie zaczyna szaleć II wojna światowa, Niemcy zajmują kolejne kraje, Hiszpania próbuje się stabilizować po wojnie domowej. Jej mieszkańcy podzieleni są na socjalistów i zwolenników generała Franco. Konflikt wartości nie ominie i głównych bohaterów: Carlosa Tejady i Eleny Fernandez. On to porucznik, kontrolujący jej ojca i badający sprawę tajemniczego zniknięcia jednego z profesorów. Ona - była rewolucjonistka, obecnie zamieszana w pomoc w ucieczce z ogarniętej wojną Francji pewnemu Żydowi. Spotykają się ponownie i będę musieli podjąć ważne decyzje.

,,Prawo powrotu"  może nie jest trzymającym w napięciu thrillerem ale ma swój urok. Autorka bardzo koncentruje się na bohaterach trochę zapominając o akcji. Wszystko dzieje się trochę przypadkowo, jeśli pojawiają się jakieś zwroty akcji są bardzo szybko wyjaśniane. Wątek kryminalny pojawia się i znika by w ostatnim rozdziale zaserwować zaskakujące (i trochę niezrozumiałe) rozwiązanie. Na szczęście książka jest dość krótka więc można szybko przeczytać i sięgnąć po coś innego.

p.s. WYZWANIE 2015 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 116,3 cm  - 2,0 cm = 114,3 cm      



2 komentarze:

  1. Szkoda, że zabrakło akcji, ale nie skreślam całkowicie tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie od jakiegoś czasu interesują statyczne książki. Będę miała tę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń