wtorek, 27 maja 2025

,,Ostatni nokturn" Lucyna Olejniczak

 


Rodzeństwo Bielskich próbuje ułożyć sobie życie w wiktoriańskiej Anglii. Eliza nadal mieszka u wujostwa, równocześnie współpracując z wybitnym kompozytorem Richardem Winterem. Spokój i poczucie spełnienia trwa jednak tylko chwilę. Poczucie odpowiedzialności za córkę, kobiety która zginęła na jej oczach, wpląta ją w śmiertelne niebezpieczeństwo a równocześnie nietrafione inwestycje wuja sprawią, że nad rodziną zawiśnie widmo bankructwa. Równie niestabilne jest życie Stanisława. Młody mężczyzna ukrywa się przed carską policją, tkwiąc w nieszczęśliwym związku oraz wikłając się w podejrzaną działalność.

,,Ostatni Nokturn" to dalsze losy rodzeństwa Bielskich tym razem już tylko na mrocznym tle wiktoriańskiej Anglii. Już nie bale i romantyczne mrzonki zajmują ich głowy. Eliza boleśnie uświadamia sobie, że nie ma szans na wybitną karierę, skazana jest na pracę i obserwację szarego, trudnego życia klasy średniej i niższej. Dla wrażliwej dziewczyny zetknięcie się z rzeczywistością jest szokiem ale próbuje pomagać na tyle ile jest to możliwe. Nie oznacza, to jednak, że sercowe dylematy zostały całkowicie wyparte. Gdy najmniej się tego spodziewała pojawia się ktoś, kto nie tylko uratuje ją z dramatycznego położenia ale komu także, dziewczyna odda serce i rękę by stać się tytułową ,,panią na wrzosowisku".

Trochę jestem rozczarowana bo byłam przekonana, że ,,Ostatni nokturn" to domknięcie historii i dostanę wszystkie odpowiedzi. Zamiast tego opowieść ruszyła w niecodziennym, bardzo gotyckim kierunku i zostawiła nas z całą masą nowych pytań. Zrobiło się bardziej intensywnie, jak gdyby wcześniej tak nie było. Ta książka łączyła już w sobie powieść z wątkiem kryminalnym, powieść społeczną rysującą szerokie tło obyczajowe po to by przekształcić się z powieść gotycką. Jest mroczny dwór z jego tajemniczymi mieszkańcami i jest sekret, który ciąży nad nimi. Co dokładnie stało się na wrzosowisku? No właśnie .. I dlatego jestem rozczarowana bo tak się nie robi, nie buduje się tła, nie usypia czujności by potem kazać czekać na kolejny tom.

Samo zakończenie jest tylko ostatnim elementem, który zmusza do sięgnięcia po kolejną część. Już wcześniej w autorka oczarowała klimatem i nastrojem oraz bogactwem fabuły, która co rusz skręca w nieoczywiste kierunki. Z całą stanowczością, chcę poznać do końca historię Elizy Bielskiej i dowiedzieć się co jeszcze los dla niej szykuje. 


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Prószyński Media!


p.s. WYZWANIE 2025 - Przeczytaj tyle ile masz wzrostu: 89,2 cm - 2,8 cm = 86,4 cm.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz