Kristin Hannah zabiera czytelnika w emocjonującą podróż do Francji
ogarniętej wojenną zawieruchą. Bohaterkami są dwie siostry Vianne i
Isabel, różniące się między sobą jak dzień i noc. Starsza - rozsądna,
poważna, matka i żona, młodsza - pełna pasji, niecierpliwa, nadal
szukająca własnej drogi. Los i historia skonfrontują je ze sobą. Każda z
nich wejdzie na zupełnie inną drogę i będzie próbowała przetrwać czas
wojny oraz na swój sposób walczyć o zachowanie swojego poczucia
człowieczeństwa i bycia przydatnym dla społeczeństwa.
,,Słowik" to świetnie skonstruowana powieść. Na zasadzie kontrastu
zestawia ze sobą dwa zupełnie różne sposoby walki z okupantem. Isabell
jest aktywna, zaangażowana, pakuje się w niebezpieczeństwa i nie lęka
się o swoje życie, czasem przez to sprowadzając nieświadomie zagrożenie
na innych. Jej działania są bardziej spektakularne i mocniej oddziałują
na innych. Vianne, przeciwnie. Wycofana, zalękniona, próbuje jedynie
przetrwać i chronić bliskich. Początkowo nie do końca świadoma tego jak
ogromne znaczenie ma to co robi, co traktuje jako coś zupełnie
normalnego, coś co dla niej jest obowiązkiem i powinnością z stosunku do
przyjaciół i znajomych. W cieniu, schowana, ale kierowana miłością i
oddaniem zapewnia bezcenny dar, który można na równi postawić z
działalnością siostry.
,,Słowika" czyta się jednym tchem. Powieść zachwyca wyważoną akcją,
umiejętnym stopniowaniem emocji tak, że do końca czeka się na to co
jeszcze może się wydarzyć. Jest opowieścią o bohaterstwie, zarówno tym
szalonym jak i tym zwyczajnym, codziennym. Poprzez kontrast zastosowany
pomiędzy wątkami widać doskonale, że nie ma jednej dobrej drogi, każda
może być tą właściwą pod warunkiem, że chce się czynić dobro. Polecam!
Czytałam. Ciekawa.
OdpowiedzUsuń